Jakby tego było mało prudnickie Pogoń i Smyk zaczynają sezon już w ten weekend (do derbów dojdzie 15 października i 21 stycznia 2026 roku) w tej samej hali Sójka, którą teraz współdzielą, albowiem obiekt pierwszej z tych drużyn blisko rok temu został zniszczony przez powódź. I tak najpierw w sobotę biało-niebiescy podejmą Zastal II Zielona Góra, a dzień później nasz absolutny beniaminek 2. ligi ugości KS Kosz Pleszew.
Do półmetka zainteresowani dotrą 20 grudnia, a już tydzień później zainaugurują rundę rewanżową. Sezon zasadniczy zakończy się 28 marca. Wówczas osiem najlepszych ekip zyska prawo gry w play off o awans na zaplecze elity. To będzie jeszcze trudniejsze aniżeli w latach poprzednich albowiem wywalczy go tylko triumfator rozgrywek zrzeszających przecież łącznie 64 zespoły!
Pogoń i Smyk zaczynają sezon
Całe zmagania podzielono tradycyjnie na cztery grupy. Z prudnickim duetem rywalizować będą jeszcze (alfabetycznie): AZS Pyra Poznań, Basket Poznań, Gimbasket Wrocław, Kangoo Basket Gorzów Wielkopolski, KK Oleśnica, Nysa Kłodzko, Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie, Sudety Jelenia Góra, Śląsk Wrocław, Turów Zgorzelec, Wiara Lecha Poznań i WKK II Wrocław.
Jeśli chodzi o transfery to warto nadmienić o współpracy między Pogonią a Weegree AZS PO. Ta realizowana będzie w zakresie szkolenia młodzieży. A zawodnicy będą mogli podnosić swoje umiejętności koszykarskie łącząc trening oraz grę w 1 i 2 lidze. Dzięki niej prudniczan z grona akademików zasilać będą skrzydłowi Edwin Krzemiński i Jakub Wójcicki oraz rozgrywający/rzucający Konrad Zychowicz. Z wypożyczenia do MKS-u Strzelce Opolskie powraca z kolei Miłosz Krupiński. Nowymi twarzą w regionie będą za to Mikołaj Kowalczyk i Konrad Rychlik. Obaj skrzydłowi poprzednio występowali w WKK Wrocław. Odchodzą z kolei Patryk Kociuga, Tomasz Prostak i Jakub Sadowski.
– Z racji dwóch klubów z jednego miasta na tym samym poziomie mamy ograniczony budżet, mniej więcej o 50 procent, stąd mocno stawiamy na młodzież. W dodatku kwestia walki o awans byłaby jeszcze trudniejsza aniżeli w poprzednich latach więc do tego sezonu podchodzimy naprawdę na spokojnie. Chcemy docelowo coraz bardziej stawiać na wychowanków – nie kryje Dariusz Lis prezes Pogoni.
Transferów nie brakuje
W Smyku Prudnik już kolei nimi stoją. To wszak swoją młodzieżą drużyna wygrała najpierw ligę wojewódzką, a następnie przeszła ogólnopolskie baraże. Niemniej po tym historyczny awansie team opuścili Stanisław Reczek i Mateusz Rolski. Są jednak wzmocnienia. I tu już paru seniorów do ekipy dołączy. Jak choćby 43-letni rozgrywający Łukasz Kuś, który wraca do koszykówki po sześciu sezonach przerwy, a wcześniej kreował grę m.in. w Pogoni Prudnik czy MKS-ie Otmuchów.
Ważnymi ogniwami powinni być także dwaj panowie z rocznika 2001. Mianowicie mierzący 208 środkowy Filip Sieradzki (ostatnio KS Kosz Pleszew) i wspomniany skrzydłowy Patryk Kociuga (Pogoń Prudnik, wychowanek… Smyka). Ciekawym zawodnikiem powinien być także 21-letni skrzydłowy rodem z Ukrainy Jehor Martynenko (AK Iskra Częstochowa). Piąty transfer to niski skrzydłowy, swego czasu grający w Śląsku Wrocław u Andreja Urlepa.
– Większość chłopaków z kadry będzie się uczyło dorosłej koszykówki, zresztą sporo ludzi w klubie także, więc mam nadzieje, iż ta mieszanka zadziała i powalczymy o utrzymanie, bo to będzie nasz nadrzędny cel na ten sezon – nie kryje Tomasz Pyra, prezes Smyka.
Czytaj także: „Afera” po meczu Odra Opole – Wisła Kraków. Prezes oburzony… zyska opolskie schronisko dla zwierząt!
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania