Zatoki autobusowe zostaną, a jezdnia będzie zwężona

1 dzień temu
Zdjęcie: Zatoki autobusowe zostaną, a jezdnia będzie zwężona


Przełom w sprawie zatok autobusowych przy ul. Massalskiego na kieleckich Ślichowicach. Władze miasta poinformowały, iż nie wycofują się z planów budowy dróg rowerowych w miejscach zatrzymywania się autobusów. Dzięki zwężeniu jezdni uda się zachować zatoki, zostanie też wygospodarowane miejsce na ciąg pieszo-rowerowy.

O sprawie informowaliśmy w ramach programu Interwencja realizowanego wspólnie z TVP3 Kielce. Sprawa dotyczy planów budowy nowych tras rowerowych wzdłuż ul. Massalskiego. Inwestycja w pierwotnej wersji zakładała całkowitą likwidację zatok autobusowych i budowę w ich miejscu dróg dla rowerzystów. Autobusy miały zatrzymywać się na jezdni.

Marcin Januchta, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, iż z uwagi na liczne głosy sprzeciwu ze strony mieszkańców i radnych, władze miasta podjęły działania mające na celu zmodyfikowanie założeń tego przedsięwzięcia.

– Zaproponowano zmiany, które dotyczą dwóch zatok autobusowych, zlokalizowanych między wjazdem do pasażu Świętokrzyskiego, a ulicą Kaznowskiego. Nowe rozwiązanie przewiduje zwężenie ulicy z zachowaniem wszystkich parametrów zgodnych z przepisami. Zwężenie drogi do szerokości około 6 metrów ma na celu z jednej strony uspokojenie ruchu, a z drugiej umożliwi zachowanie istniejących zatok autobusowych – tłumaczy.

Zdaniem radnych przyglądających się sprawie zaproponowany kompromis jest dobrym wyjściem z sytuacji. Część rajców uważa, iż sytuacji dało się uniknąć. Karol Wilczyński z klubu Koalicji Obywatelskiej uważa, iż przedstawiony pomysł jest optymalnym rozwiązaniem, które pogodzi interesy kierowców oraz rowerzystów.

– Jestem w pełni usatysfakcjonowany. Mamy zarówno drogi pieszo-rowerowe, jak i zatoki autobusowe z jedną zmianą, która wydaje się pozytywna. Zgodnie z pierwotną koncepcją ostatnia zatoka była przy mini dworcu na Ślichowicach. Teraz zostanie zlikwidowana. Ostatni przystanek znajdzie się na mini dworcu, który w końcu będzie spełniać swoją rolę. Autobusy będą tu kończyć swoje kursy, jak i zaczynać je w kierunku centrum – tłumaczy.

21.05.2025. Kielce. INTERWENCJA. Ścieżki rowerowe czy zatoki dla autobusów? / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce

Podobnego zdania jest Marcin Chłodnicki. Szef klubu Miasto Przyszłości także uważa, iż problem lokalizacji nowy tras rowerowych został ostatecznie rozstrzygnięty.

– Jako osoba, która często korzysta z roweru, jak i samochodu i komunikacji publicznej jestem zadowolony z tego rozwiązania. Udało się zaprojektować nowy układ komunikacyjny niwelujący protesty społeczne i jednocześnie wprowadzić do kieleckiej sieci komunikacji kolejne kilometry dróg rowerowych, dające alternatywę dla samochodów – mówi.

O wiele bardziej krytyczny jest Marcin Stępniewski. Przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości ocenia, iż miejscy urzędnicy na czele z prezydent Agatą Wojdą rozwiązali problem, który sami stworzyli. Jego zdaniem bez presji ze strony mieszkańców osiedla oraz radnych, inwestycja zostałaby zrealizowana kosztem zatok autobusowych i zieleni w pasie drogowym.

– Po publicznej zapowiedzi złożenia projektu uchwały kierunkowej na najbliższą sesję, która miała uzyskać poparcie ponad podziałami klubowymi pani prezydent gwałtownie zmieniła zdanie. Cieszę się, iż sprawa została rozwiązana. Mam nadzieję, iż tak samo gwałtownie i sprawnie będzie podejmowała decyzje w innych sprawach istotnych dla kielczan. Jak np. uwzględnienie parkingu pod Placem Wolności z funkcją schronu – komentuje.

Marcin Januchta, rzecznik MZD dodaje, iż roboty związane z budową nowych dróg rowerowych mają rozpocząć się od wschodniej części ul. Massalskiego. Z kolei prace nad aktualizacją dokumentacji projektowej koncepcji inwestycji, mają zakończyć się na przełomie sierpnia i września tego roku.

Idź do oryginalnego materiału