Zamieszanie na ul. Sielawy. Nowe oznakowanie i zmiany organizacji ruchu zaskoczyły mieszkańców Naramowic

ZDM wyjaśnia, iż zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wschodnich Naramowic, ul. Sielawy ma pełnić wyłącznie funkcję ulicy lokalnej – bez przejazdu tranzytowego. Odcinek od strony ul. Naramowickiej, który znajduje się w zarządzie miasta, kończy się przy zabudowie mieszkaniowej. Dalej przebiega fragment drogi będący własnością prywatną, prowadzący do ul. Nowa Mleczarska. Obydwa odcinki łączy krótki fragment, który zgodnie z planem ma być dostępny tylko dla pieszych i rowerzystów.

Problem pojawił się, gdy inwestor bez konsultacji z miejskimi jednostkami oznakował łącznik jako ulicę przejezdną i wyposażył go w pasy drogowe. ZDM potwierdza, iż nie wyraził na to zgody, a inwestor został zobowiązany do przywrócenia organizacji zgodnej z aktualnym miejscowym planem.

Od 1 września bieżącego roku łącznik przestanie pełnić funkcję drogi ogólnodostępnej dla samochodów. Będzie przeznaczony wyłącznie dla ruchu pieszego i rowerowego. Tymczasem mieszkańcy budynków w rejonie ul. Nowa Mleczarska i ul. Sielawy mają zapewniony dojazd od strony dróg wewnętrznych. Nowe oznakowanie drogowe zostanie skorygowane i dopasowane do przyszłego sposobu użytkowania terenu.

W tle całej sytuacji toczy się również sprawa zmian tras autobusów komunikacji miejskiej. W związku z zaistniałą sytuacją, głos zabrał także Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu. Jak poinformowano, realizowane są w tej chwili prace nad przygotowaniem nowej trasy autobusowej nr 151, której uruchomienie zaplanowano na 1 września. Nowa linia ma przebiegać m.in. ulicami Czarnucha, Bielicowa i Karpią. ZTM podkreśla, iż wszystkie te ulice umożliwiają prowadzenie regularnego ruchu autobusowego, co potwierdził już przejazd techniczny. Zanim jednak pierwsze autobusy pojawią się na trasie, konieczne będzie jeszcze wybudowanie przystanków.

Rada Osiedla Naramowice przekazała, iż brak wcześniejszej informacji dla mieszkańców był poważnym niedopatrzeniem. Wyraziła również nadzieję, iż w przyszłości zmiany w organizacji ruchu będą odpowiednio wcześniej komunikowane, co pozwoli uniknąć podobnych nieporozumień.