22 września ratownicy medyczni z Targówka – Dariusz i Piotr z ZRM W01-114 – pokazali, iż służba w Pogotowiu to nie tylko praca, ale prawdziwa misja. Dzięki profesjonalizmowi, zaangażowaniu i determinacji udało się uratować życie samotnie mieszkającego mężczyzny, który od dłuższego czasu nie miał kontaktu z otoczeniem.

Fot. Warszawa w Pigułce
Jak relacjonuje pan Paweł:
– „Stan ojca zamieszkującego samotnie był ciężki, brak kontaktu słowno-logicznego. Zespół ratowniczy wykazał się olbrzymim profesjonalizmem i determinacją, by ocenić stan chorego i podjąć adekwatne działania”.
Ratownicy nie rezygnowali z prób wejścia do mieszkania, mimo iż drzwi pozostawały zamknięte. Pukali, dzwonili, aż w końcu udało się je otworzyć. Mężczyzna nie chciał jednak przyjąć pomocy, a jego wypowiedzi były nielogiczne. Dopiero po wielu próbach udało się przekonać chorego, iż potrzebuje specjalistycznej opieki.
Ratownicy pomogli mu się uspokoić, zadzwonili po pomoc i zabezpieczyli mieszkanie. Następnie pacjent trafił do szpitala na SOR. Pan Dariusz dodatkowo przekazał rodzinie wiele cennych informacji, dzięki którym mogli podjąć dalsze kroki.
„Gdyby nie to, nie wiedzielibyśmy nawet, gdzie go szukać. Pragę podziękować i chylić czoła przed profesjonalizmem panów” – dodał pan Paweł.
Warszawska Stacja Pogotowia Ratunkowego podkreśla:
„Dariusz i Piotrze – szacunek dla Was. Jesteśmy dumni, iż tworzycie najlepszą drużynę ratowników medycznych na świecie.”