Wielkie święto polskiej tradycji i wdzięczności za plony kolejny rok z rzędu powraca do Bostonu!

bialyorzel24.com 4 godzin temu

Dożynki to dawna tradycja wywodząca się z polskiej wsi. Niegdyś święto obchodzone było tuż po żniwach, zwieńczając okres wytężonej pracy przy zbiorach plonów oraz będąc okazją do podziękowania Bogu za urodzaj. Z drugiej strony dożynki miały też charakter świecki, ludyczny; cała społeczność mogła zgromadzić się na wspólnym celebrowaniu i zabawie. Łączyło się z nimi wiele zwyczajów i obrzędów, z których część przetrwała do dziś, podobnie jak i tradycja obchodzenia dożynek, która w tej chwili utrzymywana jest także w miastach, zarówno w Polsce, jak i wszędzie tam, gdzie na świecie mieszka Polonia.

Gospodarzem dożynek jest polska parafia Matki Bożej Częstochowskiej w Bostonie. Fot. Archiwum WEM

Tradycja i wspólnota

Nie inaczej będzie w Bostonie w niedzielę, 21 września. Od godzin porannych tutejsza polska dzielnica zatętni życiem. Dożynki w bostońskim wydaniu to wydarzenie, podczas którego „dziękujemy za rodzinę, za to, co mamy, i modlimy się o pokój”, jak wyjaśnia organizator imprezy, o. Jerzy Żebrowski – proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Bostonie. Uroczystości rozpoczną się mszą świętą dziękczynną, po której na placu obok świątyni zaplanowano festyn dożynkowy z muzyką, tańcami, tradycyjnym jedzeniem i atrakcjami dla całych rodzin. Nie zabraknie kolorowych strojów ludowych, występów artystycznych i radosnej atmosfery wspólnego świętowania.

Tegoroczna, 25. edycja Polonijnych Dożynek odbędzie się 21 września w kościele i na przykościelnym parkingu przy 655 Dorchester Ave. Fot. Archiwum WEM

To wydarzenie jest wspaniałą okazją do pokazania, czym jest osławiona polska gościnność. O. Jerzy podkreśla, iż tego dnia „wszyscy są Polakami”. Jest proboszczem jednej z najstarszych polonijnych parafii rzymskokatolickich w Nowej Anglii, posiadającej bogatą historię, sięgającą XIX wieku. Została założona przez polskich imigrantów, którzy chcieli kultywować tradycje i wartości wyniesione z rodzinnego kraju, a które nieprzerwanie są przekazywane kolejnym pokoleniom. Dziś, jak informuje o. Jerzy, do parafii należy około 700 rodzin i jest ona nie tylko miejscem duchowego wsparcia, ale także centrum życia kulturalnego i społecznego dla Polaków w tym regionie.

W sercu Polskiego Trójkąta

Wspólnota angażuje się w liczne inicjatywy, mające na celu kultywowanie polskich tradycji, edukację oraz integrację polonijną. Wraz z innymi polonijnymi organizacjami i stowarzyszeniami stanowi prawdziwą ostoję polskości w Bostonie. – Wśród amerykańskiego środowiska pokazujemy, iż jesteśmy Polakami i iż wnosimy nasz wkład w kulturową mozaikę – wypowiada się kapłan.

Władze miasta w 2008 r. oficjalnie nadały polskiej dzielnicy miano Polskiego Trójkąta w Bostonie. Pomysłodawcami tego przedsięwzięcia byli założyciele gazety „Biały Orzeł” Darek Barcikowski i Marcin Bolec. Fot. Archiwum WEM

Świetnym tego przykładem jest fakt, iż w 2008 roku władze Bostonu zaaprobowały wniosek, żeby polską dzielnicę w tym mieście nazwać oficjalnie Polskim Trójkątem. Miano nawiązuje do kształtu obszaru pomiędzy ulicami Dorchester Avenue i Boston Street, które tworzą jakby ramiona trójkąta, oraz ulicą Columbia Road w jego podstawie. Pomysłodawcami projektu byli współzałożyciele gazety „Biały Orzeł” – Marcin Bolec i Darek Barcikowski. Inicjatywa zyskała uznanie lokalnej Polonii i władz miejskich, dzięki czemu dzisiaj można powiedzieć, iż w Bostonie znajduje się „skrawek polskiej ziemi”. Można tu zrobić zakupy w jednym z polskich sklepów czy zjeść w restauracji, porozmawiać po polsku czy spędzić wieczór w Polskim Klubie. Jest też Szkoła Języka Polskiego i wymieniona już polska parafia, w której celebrowane są msze po polsku.

Polonijne Dożynki w Bostonie zawsze są okazją do celebracji polskiej kultury i tradycji, również w tanecznej, ludowej odsłonie. Fot. Archiwum WEM

Jubileuszowa edycja

Polska parafia jest odpowiedzialna za organizację dożynek, które na przestrzeni ostatnich lat przekształciły się z lokalnego pikniku parafialnego w swoiste święto dzielnicy. Znaleźć można tu wszystko, czym społeczność o polskich korzeniach może się pochwalić, ale i to, co uniwersalnie atrakcyjne i piękne: barwne stroje i folkowa muzyka oraz występy sceniczne, atrakcje dla dzieci, takie jak malowanie twarzy i przejażdżki na kucykach, liczne konkursy zachęcające do wspólnej zabawy, stoiska lokalnych przedsiębiorców. Wśród wystawianych na sprzedaż przedmiotów znajdzie się rękodzieło i polskie książki, będzie można też zakupić polskie gadżety dla rodziny i znajomych.

Dożynki są okazją dla lokalnych wystawców, żeby zaprezentować swoje produkty i usługi. Fot. Archiwum WEM

Podczas imprezy obecny będzie didżej, który zadba o dobry nastrój zgromadzonych. Na scenie wystąpią zespoły Krakowiak i Lajkonik. Naturalnie nie zabraknie wyśmienitego polskiego jedzenia i piwa. Spróbować będzie można najbardziej typowych potraw, jak gołąbki, kiełbaski i pierogi oraz pączki. W jedzenie zaopatrzy imprezę sprawdzony lokalny dostawca, ale można spodziewać się również specjałów domowej kuchni, jak swojskie placki ziemniaczane.

W programie dożynek przewidziane są atrakcje dla całych rodzin, także dla dzieci. Fot. Archiwum WEM

Polonijne Dożynki mają sprawdzoną formułę, która sprawia, iż zawsze przyciągają wiele osób spragnionych dobrej zabawy i celebracji polskiego dziedzictwa w znajomym, polonijnym gronie. Jak się uda tegoroczna, jubileuszowa – 25. edycja imprezy? Przekonajcie się sami!

Dorota Rybińska

Idź do oryginalnego materiału