
Atmosfera wokół najważniejszych inwestycji realizowanych w Nowym Sączu staje się coraz bardziej napięta! Grupa Blackbird, autor dokumentacji projektowej m.in. Stadionu Sandecji i obiektów sportowych w Zawadzie, opublikowała szokujące oświadczenia, ujawniając kulisy dramatycznych wydarzeń związanych z realizacją inwestycji dla miasta.
Spór o prawa autorskie. Czy Nowy Sącz realizował inwestycje bez wymaganych zgód?
Jak informuje Grupa Blackbird, prawa autorskie do dokumentacji projektowej zostały w pełni nabyte przez nich od firmy Metropolis Sp. z o.o. Sp. k. Tymczasem – jak wynika z dokumentów – przedstawiciele Nowosądeckiej Infrastruktury Komunalnej (NIK) mieli próbować nieudolnie nabyć te prawa od głównego projektanta, co zakończyło się fiaskiem.
Według oświadczenia, mimo braku formalnych praw autorskich, kontynuowano roboty budowlane na stadionie i innych obiektach, co może stanowić naruszenie przepisów prawa budowlanego i prawa autorskiego.
Groźby wobec projektantów i szokujące kulisy
Blackbird ujawnia, iż po przekazaniu materiałów dotyczących naruszeń do odpowiednich organów nadzoru, przedstawiciel tej grupy miał otrzymać groźby ze strony reprezentanta Generalnego Wykonawcy firmy Betonox. Groźby miały na celu zmuszenie do wycofania dokumentów obciążających inwestora.
To nie wszystko. Z ustaleń wynika również, iż firma wykonująca elewację stadionu została zapewniona ustnie, iż wszelkie ryzyko prawne bierze na siebie Nowosądecka Infrastruktura Komunalna.
Brak zgód na zmiany w projektach i pytania o jakość wykonania
Według Blackbird, zmiany w projekcie elewacji trybun stadionu zostały wprowadzone bez wydania odpowiednich zgód oraz bez uwzględnienia niezbędnych obliczeń konstrukcyjnych. Zastosowanie innych materiałów niż przewidziane w projekcie może wpływać na ostateczną trwałość i estetykę obiektu.
Odpowiedzialność i przeprosiny dla mieszkańców i firm
W osobnym oświadczeniu Grupa Blackbird podkreśla, iż mimo pełnej odpowiedzialności za zaprojektowane inwestycje, brak komunikacji z mieszkańcami wynikał z ograniczeń nałożonych przez inwestora. Projektanci przepraszają mieszkańców Nowego Sącza, firmy wykonawcze i dostawców za trudności i straty wynikające z sytuacji.
– Zdecydowanie popieramy dokończenie wszystkich rozpoczętych inwestycji. Jednak musimy bronić naszych praw i dbać o rzetelność realizacji projektów – podkreśla Grupa Blackbird.
Sprawa trafi do sądu
Wobec nieporozumień, braku zgody na wykorzystywanie projektów bez praw autorskich oraz gróźb wobec przedstawicieli projektanta, Grupa Blackbird zapowiada skierowanie sprawy na drogę sądową.
To dopiero początek burzliwej walki o prawo, jakość i uczciwość przy realizacji miejskich inwestycji w Nowym Sączu. Sprawa z pewnością będzie miała ciąg dalszy!