Wawel zabezpiecza swoje mury. Rusza konserwacja fortyfikacji kleszczowych

8 godzin temu

Na Wawelu rozpoczęły się prace konserwatorskie i budowlane przy tzw. fortyfikacjach kleszczowych – jednym z najbardziej charakterystycznych, a jednocześnie najmniej znanych elementów architektury wzgórza wawelskiego.

Mury kleszczowe rozciągają się od Smoczej Jamy aż po okolice Muzeum Katedralnego. To odcinek, na którym widać ślady wielu epok – od średniowiecznych obwarowań po czasy austriackiej twierdzy. W XIX wieku powstały tam m.in. dwie basteje i cztery bramy forteczne, a cały system umocnień miał charakter tzw. obwarowań kleszczowych, czyli murów o planie przypominającym dwa ramiona obejmujące przestrzeń między nimi niczym kleszcze. Takie rozwiązanie pozwalało na skuteczniejszą obronę i wzajemne ostrzeliwanie odcinków muru w razie ataku.

W ramach obecnych prac mury zostaną oczyszczone z nawarstwień biologicznych, uzupełnione ubytki cegły i kamienia, wzmocniona konstrukcja oraz wykonany system odwodnienia, który ma zapobiec zawilgoceniu. W miejscach trudno dostępnych konserwatorzy będą korzystać z technik alpinistycznych, a cały proces prowadzony jest pod stałym nadzorem konserwatorskim.

Jak podkreśla Zamek Królewski na Wawelu, celem przedsięwzięcia jest nie tylko powstrzymanie degradacji, ale też przywrócenie fortyfikacjom ich dawnego wyglądu i znaczenia w krajobrazie wzgórza. Dzięki temu kolejne pokolenia będą mogły oglądać Wawel nie tylko jako rezydencję królewską, ale również jako złożony system dawnych obwarowań, który przez wieki stanowił integralną część obrony miasta.

Prace potrwają do końca grudnia 2025 roku. Inwestycja kosztuje 639 tysięcy złotych, z czego 425 tysięcy pochodzi z dofinansowania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Idź do oryginalnego materiału