W 31. kolejce 3 grupy Betclic III ligi szesnaste zwycięstwo w okresie odnieśli piłkarze AstroEnergy Warty. Gorzowianie pokonali u siebie drugi zespół ekstraklasowego Górnika Zabrze 3:0.
Wszystkie bramki zdobył Przemysław Zdybowicz: w 13 minucie z rzutu karnego, który wywalczył Piotr Majerczyk, w 19 gdy po strzale Mateusza Kaczmarka źle piłkę odbił golkiper Górnika Zabrze i w 61, gdy uderzył celnie głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w wykonaniu Macieja Pałaszewskiego. Napastnik gorzowskiej drużyny ma już 19 goli i tylko dwóch trafień brakuje mu do lidera, Marcina Przybylskiego z Karkonoszy Jelenia Góra:
W pierwszej połowie Warta dominowała wyraźnie, nie pozwalając zabrzanom na stworzenie jakiejkolwiek sytuacji bramkowej. W drugiej części Górnik II bronił się już skuteczniej, ale groźnie zaczął atakować dopiero przy stanie 3:0, gdy kilka razy udanymi interwencjami popisał się Alan Madaliński. Seweryn Gancarczyk, szkoleniowiec rezerw Górnika (były reprezentant Polski, uczestnik Mistrzostw Świata w 2006 roku) nie ma wątpliwości, iż jego zespół zawalił początek meczu:
Warta, choć wygrała, to definitywnie straciła szanse na udział w barażach o II ligę. Gorzowianie mają jeszcze niewielką szansę przesunąć się z 5. na 4. lub 3. miejsce:
W sobotę AstroEnergy Warta zagra w Turzy Śląskiej ze zdegradowaną już do IV ligi Unią.