Kolejne zapadlisko w tym samym miejscu
Do pierwszego zapadnięcia się nawierzchni al. Smorawińskiego przed skrzyżowaniem z ul. Chodźki (przed pasem do lewoskrętu od strony al. Andersa) doszło w ubiegłym roku.
Wówczas uznano to za pojedynczy incydent, a przyczyny uszkodzenia jezdni nie zostały ustalone. Miasto gwałtownie zleciło naprawę drogowcom.
Kilka tygodni temu, w maju, doszło do kolejnego zapadliska – dokładnie w tym samym miejscu. Drogowcy ustawili przy uszkodzeniu słup ostrzegawczy, by zminimalizować ryzyko dla kierowców.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Co tym razem spowodowało zapadnięcie się jezdni i kiedy można spodziewać się naprawy?
Aktualnie trwa ustalanie przyczyny ponownego zapadnięcia jezdni w tym miejscu. Teren został zabezpieczony w maju, a MPWiK wykluczył awarię sieci wodociągowej – informuje Monika Fisz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie.
Dodaje również, iż zlecono już dalsze prace naprawcze i w ciągu kilku najbliższych dni wykonawca przystąpi do remontu jezdni.
ZDJĘCIA
