Koncerty rodzinne w nowej formule, kooperacja z Gogolinem, a przede wszystkim – magia, którą wprowadzi na scenę Magdalena Wójcik-Gugulska. Tak w największym skrócie można podsumować konferencję prasową w Filharmonii Opolskiej, na której odsłonięto część planów na nadchodzący sezon. Było trochę o przyszłości, sporo o muzycznej edukacji, a najwięcej o tym, jak wielkie rzeczy mogą się zaczynać od dziecięcego zachwytu.
– To są koncerty z najniższą średnią wieku w całym województwie – uśmiechał się marszałek Szymon Ogłaza, wspominając swoje doświadczenia z udziału w koncertach rodzinnych. Podkreślił, iż to właśnie dzięki nim Filharmonia nie tylko kształci muzyczną wrażliwość najmłodszych, ale także „pokazuje, jak należy traktować sztukę – jak się zachować, jak słuchać, jak szanować miejsce wyjątkowe”.
Dyrektor Maciej Fortuna nie ukrywał dumy: – Cykl koncertów rodzinnych Filharmonii Opolskiej jest ewenementem w skali kraju. Dzieci słuchają tu pełnej orkiestry symfonicznej, podziwiają chóry, uczą się instrumentów – a teraz, dzięki nowej formie, będzie jeszcze bardziej barwnie.
Tę „nową formę” współtworzy Magdalena Wójcik-Gugulska, zwyciężczyni konkursu na realizację cyklu. Sama zdradziła, iż inspiracją były setki ankiet wypełnionych przez rodziców: – Z moim magicznym kuferkiem dźwięków zabiorę młodych melomanów w podróż przez kontynenty. Będziemy śpiewać, tańczyć, słuchać muzyki klasycznej, ale też elementów rozrywkowych, bo tego rodzice oczekiwali. Dzieci dostaną zadania, poznamy legendy i baśnie, a na scenie pojawią się nowi, niezwykli goście.
Ta podróż, jak podkreśliła Wójcik-Gugulska, wpisuje się w amerykański idiom sezonu, ale nie zatrzyma się na jednej stronie oceanu. – Odwiedzimy także Azję, Europę i różne kultury muzyczne. Chodzi o to, by dzieci poczuły bogactwo świata, którego często jeszcze nie znają.
Nie zabrakło też akcentów partnerskich. „Muzyka rozwija wyobraźnię i buduje piękne wspomnienia. To dla nas – jako firmy rodzinnej z Opolszczyzny – szczególnie ważne” – mówił Łukasz Obrusznik z grupy Adamietz, która objęła koncerty rodzinne mecenatem.
Nowy sezon to także wyjście poza Opole. Burmistrz Gogolina Krzysztof Reinert przypomniał o świeżo rozpoczętej współpracy. – Bilety na pierwszy koncert Filharmonii w Gogolinie rozeszły się błyskawicznie. Stąd decyzja o wspólnym projekcie Złotej Trąbki, który połączy tradycję, zabawę i wielką muzykę.
Dyrektor Fortuna dodał z uśmiechem: – Karolinka, tak mocno związana z Gogolinem, wreszcie zawita do Filharmonii. A w międzyczasie nasza instytucja przechodzi poważny remont – więc droga w obie strony będzie naprawdę szeroka.
Sezon zapowiada się imponująco – od koncertów rodzinnych, przez wielkie gale, po współpracę z regionem i bicie muzycznych rekordów. A wszystko z dziecięcą euforią w roli głównej.















Fot. Kapitan