Są awarie w nowej pływalni w Sulejówku, choć minął dopiero niecały miesiąc od otwarcia basenu.
Nie działa tam jacuzzi, wcześniej nie można było też skorzystać z sauny. Jak się okazuje, naprawa wodnych atrakcji zajmie trochę czasu.
– Mimo niedawnego otwarcia, cześć sprzętów ma już kilka lat – mówi operator pływalni, Mariusz Jarzębski. – Obiekt był budowany przez kilka lat, niektóre urządzenia zostały wbudowane dosyć dawno. No i cóż, normalne, iż w momencie, gdy włączamy je do eksploatacji, zaczynają się pewne awarie. I firmy w ramach gwarancji muszą je usuwać. Problem mamy teraz z jacuzzi, gdzie pękła jedna z nakrętek, której de facto nie ma w Polsce i czekamy na sprowadzenie.
Cały obiekt objęty jest pięcioletnią gwarancją.
Budowa kompleksu basenów przy ulicy Paderewskiego w Sulejówku trwała ponad 4 lata.