GMINA ŁUKTA. Rozpoczął się okres dożynkowy w regionie. Pierwsi na dorocznym święcie plonów spotkali się rolnicy z gminy Łukta. Jak na polu – w deszczu, wietrze, minimalnie w słońcu – na boisku gminnym samorządowcy podziękowali rolnikom za ich trud.

Robert Malinowski, wójt gminy Łukta jak mało który samorządowiec jest w stanie zrozumieć pracę rolnika. Sam przecież prowadzi działalność rolniczą i w czasie wolnym od pracy w samorządzie jedzie na pole orze, sieje i żniwuje.

– Ten rok był bardzo trudny dla rolników – powiedział wójt Malinowski. – W marcu mieliśmy letnie temperatura, później w maju przyszły mrozy, a kiedy nastał czas żniw też trzeba było długo czekać na dobrą pogodę. Tym bardziej dziękuję wszystkim rolnikom z gminy Łukta za ich tegoroczną, naprawdę ciężką pracę.

Zgodnie z doroczną tradycją samorządowcy podziękowali wyróżniającym się producentom rolniczym, którzy od wielu lat prowadzą działalność rolniczą na terenie gminy Łukta.

Prowadzenie uroczystości dożynkowych nie ułatwiał deszcz, jednak opady nie odstraszyły uczestników święta plonów. Kilkanaście stoisk kół gospodyń wiejskich przyciągnęło gości swoimi smakołykami. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się igrzyska rolnicze, w których był m.in. spacer farmera z kostkami słomy czy zbieranie ziemniaków w locie. Działo się. A na koniec deszcz rozgonił i czadu ze sceny dał Czadomen.
