

W Amfiteatrze w Opolu realizowane są ostatnie próby przed dzisiejszymi koncertami 62. edycji Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. Artyści przygotowują się do Debiutów oraz pierwszego w historii festiwalu koncertu hiphopowego „Jedno podwórko”.
– Zawsze się cieszę, iż mogę uczestniczyć w festiwalu u siebie w mieście. „Nie będę gryzł, ale możesz się bać. Nie strzelę pierwszy, ale umiem to grać.” Spotkać się ze znajomymi artystami i uczestniczyć w tym dużym wydarzeniu. W tym roku mamy powrót do hip-hopu – mówi pochodzący z Opola Jarecki.
– Stresuję się, stres jest duży. Jakieś takie poczucie presji, ale też tego, iż to jest taka okazja największa w życiu. Do tej pory niewątpliwie największy taki mój krok muzyczny. Będzie to piosenka „Mam Coś”, moja autorska, którą stworzyłam razem z Adamem Bieranowskim. Najpierw wygrałam konkurs, który Adam organizował w internecie, na Instagramie. Wybrał mnie, żebyśmy zaczęli współpracę. Potem on wysłał mi muzyczny podkład, do którego ja skomponowałam muzykę, tekst właśnie tej piosenki – dodaje Monika Kowalczyk, finalistka tegorocznych debiutów w Opolu.
Młodzi artyści powalczą o „Opolską Karolinkę” i szansę na debiut życia, a scena szykuje się na mocne brzmienia rapu – od klasyków po młode pokolenie. Wszystko to już dziś wieczorem na festiwalowej scenie w Opolu. Start o godzinie 20:15.
Jarecki, Monika Kowalczyk:
Szersza relacja z dzisiejszych prób festiwalowych:











Autor: Maria Honka