Jeden niepozorny błąd przy segregacji śmieci może kosztować kierowców fortunę. Wrzucenie butelki po oleju silnikowym do żółtego pojemnika traktowane jest jako utylizacja odpadów niebezpiecznych i grozi karą sięgającą choćby 5 tys. zł.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nawet 5 tys. zł kary za wrzucenie butelki po oleju do żółtego kosza. Kierowcy często nie wiedzą o przepisach
Segregacja odpadów w Polsce stała się obowiązkiem, jednak nie wszystkie zasady są dla obywateli oczywiste. Szczególnie duże problemy sprawiają odpady związane z motoryzacją – butelki po oleju silnikowym czy innych substancjach chemicznych. Choć wykonane są z plastiku, nie wolno wrzucać ich do żółtych pojemników. Taki błąd może kosztować choćby 5 tys. zł.
Dlaczego butelki po oleju nie mogą trafić do żółtego pojemnika?
Na pierwszy rzut oka opakowanie po wodzie mineralnej i po oleju silnikowym wygląda podobnie. Różnica tkwi w zawartości – resztki oleju to substancja wyjątkowo niebezpieczna dla środowiska. Eksperci ostrzegają, iż litr zużytego oleju może skazić aż milion litrów wody. Wrzucenie takiego opakowania do pojemnika na plastik zaburza cały proces recyklingu i może prowadzić do skażenia odpadów, które powinny zostać ponownie wykorzystane.
Z tego powodu ustawodawca traktuje opakowania po olejach i smarach jak odpady niebezpieczne. Wyrzucanie ich do zwykłego kosza jest naruszeniem prawa i grozi karą finansową – w skrajnych przypadkach choćby do 5 tys. zł.
Gdzie wyrzucić butelkę po oleju?
Kierowcy mają do wyboru kilka rozwiązań:
- Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) – działają w każdej gminie i przyjmują m.in. opakowania po olejach, akumulatorach czy farbach.
- Warsztaty samochodowe – przy okazji wymiany oleju można zostawić tam również puste opakowania, które trafią do prawidłowej utylizacji.
- Stacje benzynowe i sklepy motoryzacyjne – część z nich prowadzi własne punkty zbiórki odpadów.
Ważne, by opakowania oddawać szczelnie zamknięte, najlepiej z resztkami oleju w środku. Nie wolno wylewać substancji do kanalizacji ani na ziemię.
Kary i systemowe zmiany
Za wyrzucenie butelki po oleju do żółtego kosza można otrzymać mandat, a w przypadku większych naruszeń – karę sięgającą choćby 5 tys. zł. Sprawą zainteresowali się już aktywiści i środowiska kierowców, którzy apelują o większą przejrzystość przepisów i kampanie informacyjne.
Niepozorne opakowanie może być źródłem poważnych problemów – zarówno dla środowiska, jak i dla portfela kierowcy. Dlatego, jak podkreślają eksperci, warto pamiętać, iż odpowiedzialna segregacja zaczyna się od codziennych wyborów i znajomości zasad, które chronią naszą planetę.