Magnituda 4,1 – choć niegroźne, przypomniało o sejsmicznym ryzyku w regionie
W czwartek rano mieszkańcy części Cypru mogli odczuć delikatne drżenie – to efekt trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,1, które miało miejsce w rejonie morskim między Cyprem a Turcją.
Epicentrum w pobliżu Alanyi
Według Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego (EMSC), trzęsienie wystąpiło około 90 kilometrów na północ od Polis Chrysochous, na głębokości 44 kilometrów. Zarejestrowane zostało o poranku i było odczuwalne zarówno na południu Turcji – m.in. w Alanyi i Anamur – jak i na południowo-zachodnim wybrzeżu Cypru.
Mieszkańcy Pafos i Nikozji zgłaszali subtelne wstrząsy, które nie spowodowały jednak żadnych zniszczeń ani zakłóceń. Służby nie odnotowały żadnych interwencji.
Różnice w danych, ale bez paniki
Cypryjskie Centrum Geologiczne (GSD) podaje, iż wstrząs miał magnitudę 3,9 i był zlokalizowany nieco głębiej – na 55 km. Różnice w odczytach to standardowa sytuacja, wynikająca z użycia różnych metod pomiarowych i sprzętu.
Dla mieszkańców wyspy to kolejne przypomnienie, iż Cypr leży w aktywnej strefie sejsmicznej, na styku płyt tektonicznych afrykańskiej i euroazjatyckiej. Trzęsienia tej skali nie stanowią poważnego zagrożenia, ale są powodem do refleksji nad gotowością w razie silniejszych wstrząsów.
Wielu zamieszkałych na wyspie Polaków wspomina silne trzęsienie z 2022 roku – i jak pokazuje przykład z dzisiejszego poranka, natura potrafi przypomnieć o swojej sile choćby bez większych szkód.

FAQ
Czy trzęsienie ziemi było groźne?
Nie. Wstrząs był stosunkowo słaby (magnituda 4,1) i nie spowodował żadnych szkód. Był jedynie lekko odczuwalny w niektórych regionach Cypru.
Czy możliwe są wstrząsy wtórne?
Na ten moment nie odnotowano żadnych wstrząsów wtórnych. Służby sejsmologiczne monitorują sytuację.
Dlaczego dane o magnitudzie się różnią?
Różnice między danymi EMSC i GSD wynikają z użycia innych metod pomiarowych i sprzętu. To normalna sytuacja przy tego typu zjawiskach.