Tropikalne lato? Termometry pokażą ponad 40°C, a to nie koniec!

4 godzin temu

Europa przygotowuje się na kolejną falę ekstremalnych upałów, które mogą ustanowić nowe rekordy temperatur. W hiszpańskich miastach termometry już wskazują ponad 40°C, a prognozy zapowiadają jeszcze większy żar. Choć Polska nie znajdzie się w samym centrum tropikalnego piekła, to i u nas w najbliższych dniach zrobi się duszno i gorąco. Służby ostrzegają przed skutkami upałów i apelują o ostrożność – nadchodzi najbardziej wymagający pogodowo okres tego lata.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Tropikalny żar nad Europą. 42°C w cieniu, upał dotrze także do Polski

Południowa Europa stoi w ogniu – i to dosłownie. Nad kontynent nadciąga potężna fala gorąca, której epicentrum znajduje się nad basenem Morza Śródziemnego. W niektórych miejscach termometry już pokazują ponad 40°C, a prognozy zapowiadają jeszcze wyższe wartości. Polska również odczuje skutki tej anomalii, choć w naszym kraju upał będzie łagodzony przez chłodniejsze fronty.

Rozpalony lipiec. Rekordy temperatur w Hiszpanii i Włoszech

Odpowiedzialny za falę skrajnych upałów jest potężny układ wysokiego ciśnienia, który zablokował dostęp chłodnych mas powietrza z północy. Stabilna i sucha masa zwrotnikowego powietrza zalega nad południem kontynentu, nagrzewając się do ekstremalnych poziomów. W hiszpańskiej Andaluzji – w mieście Andújar – termometry pokazały już ponad 40°C w cieniu. W kolejnych dniach równie gorąco będzie w południowej Francji, północnych Włoszech oraz na Bałkanach. Miejscami temperatura przy gruncie może przekraczać choćby 50°C, co stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia.

Polska też się rozgrzeje, ale z przerwami na burze

Choć Polska nie znajduje się w samym centrum gorącego układu, to i u nas w drugiej połowie lipca zrobi się znacznie cieplej. Najwyższe wartości prognozowane są dla południowej i zachodniej części kraju, gdzie temperatura może sięgnąć lub nieznacznie przekroczyć 30°C. Upały te będą jednak przerywane przez napływ chłodniejszych frontów atmosferycznych, które przyniosą lokalne ochłodzenia oraz burze.

Szczególnie uciążliwa może być wysoka wilgotność powietrza, która w połączeniu z temperaturą zwiększa odczuwalny dyskomfort. Najtrudniejsze warunki wystąpią w miastach oraz w rejonach górskich i kotlinach, gdzie cyrkulacja powietrza jest ograniczona, a nagromadzone ciepło długo się utrzymuje.

Upały zostaną z nami na dłużej. Sierpień także gorący

Długoterminowe prognozy nie dają wytchnienia. Według synoptyków, fala upałów ma utrzymać się w Europie co najmniej do początku sierpnia. W wielu regionach wystąpi deficyt opadów, co może pogłębić trwającą już suszę. Służby meteorologiczne i ochrony cywilnej apelują do mieszkańców o ostrożność, unikanie wysiłku fizycznego w godzinach szczytowych i regularne nawadnianie organizmu.

W całej Europie obowiązują alerty pogodowe, a media informują o rosnącym ryzyku pożarów, szczególnie na południu kontynentu. Nadchodzące dni mogą być najgorętszym okresem tego lata – zarówno pod względem temperatur, jak i wyzwań, jakie stawiają one przed ludźmi i infrastrukturą.

Idź do oryginalnego materiału