Lot z Berlina do stolicy Finlandii, Helsinek, trwa niecałe dwie godziny. A jednak ląduje się w innym świecie: dla kraju, który ma 1340 km granicy z Rosją i 1250 km granicy morskiej, wiele światowych konfliktów jest odległych. Nic dziwnego. Wojna i pokój dotyczy własnego podwórka. Finlandię zamieszkuje zaledwie 5,5 mln ludzi. To mniej więcej tyle, ile woj. mazowieckie. Jednak tu od lat robi się to, co reszta Europy dopiero zaczyna: przygotowuje się na ewentualny atak Moskwy.