To on dał nam legendę o Biesach i Czadach

2 godzin temu
Zdjęcie: Autorstwa Anna Hess - Prywatna galeria, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons | foto Marian Hess


Działalność artystyczna Mariana Hessa była głęboko osadzona w bieszczadzkiej kulturze i zwyczajach. Artysta stworzył własną legendę o Biesie i Czadach, która stała się jednym z jego najważniejszych źródeł inspiracji. Ta opowieść, zaczerpnięta z zapisów historycznych i przekazów ustnych, miała na celu przybliżyć fascynujący świat bieszczadzkich wierzeń i wierzeń ludowych.

Legenda, która ożyła w opowieściach Hessa

Legendę, będącą jednym z symboli regionu, Hess opowiadał zarówno podczas spotkań z harcerzami, jak i turystami, tworząc niezwykły klimat wokół swojej posiadłości. Jego dom, otoczony rzeźbami i dziełami sztuki, stanowił swoistą galerię na wolnym powietrzu, przyciągającą miłośników lokalnej kultury i sztuki ludowej.

Plenerowa galeria i chatka pod strzechą

W 1975 roku rodzina Hessów przeprowadziła się do nowego domu, który sam w sobie był artystycznym dziełem. Zbudowany z gustem i zmysłem artystycznym, odzwierciedlał pasję Mariana do tworzenia. Obok powstała obora i trzy domki gościnne, które sprzyjały spotkaniom artysty z odwiedzającymi.Wśród gości często pojawiały się znane osobistości ze świata sztuki, teatru i muzyki, co świadczyło o szerokim uznaniu dla jego twórczości.

Na terenie posiadłości Hess urządził plenerową galerię swoich dużych rzeźb, które zdobiły okolicę, oraz małą, krytą strzechą chatkę, gdzie eksponował swoje mniejsze dzieła. Był nie tylko rzeźbiarzem, ale i znakomitym gawędziarzem, który potrafił czarować słuchaczy barwnymi opowieściami, opartymi na dawnych legendach i zapisach historycznych.

Nowy rozdział w Niemczech

Po przeprowadzce do Niemiec w 1997 roku, Marian Hess przez cały czas tworzył, inspirując się lokalnymi legendami i wierzeniami o Gnomach i Koboldach. W 2005 roku wydał swoją pierwszą książkę, a jej niemieckie tłumaczenie ukazało się dwa lata później. Mimo oddalenia od Bieszczadów, nie zapomniał o regionie, a jego twórczość przez cały czas cieszyła się uznaniem.

Jego życie zakończyło się w Krefeld w 2010 roku, ale pamięć o nim trwała, czego dowodem jest ufundowana w 2014 roku tablica pamiątkowa na cmentarzu w Lutowiskach, upamiętniająca jego wkład w lokalną kulturę i sztukę.

Marian Hess był nie tylko twórcą, ale także ambasadorem bieszczadzkiej duszy, przekazującym poprzez swoje dzieła i opowieści bogactwo lokalnej tradycji. Jego działalność na pograniczu sztuki, etnografii i legendy uczyniła go postacią niepowtarzalną, której wpływ odczuwalny jest do dziś. To dzięki takim ludziom jak on Bieszczady zyskały swoje unikalne oblicze, pełne magii, tajemnicy i artystycznej pasji.

Idź do oryginalnego materiału