To jeszcze nie koniec? Syndyk wyjaśnia przyczynę zwolnienia załogi Diory

5 godzin temu

– Prowadzę równoległe rozmowy z czterema inwestorami – informuje syndyk masy upadłościowej Diora Świdnica i wyjaśnia, dlaczego mimo to cała, licząca ponad 100 osób załoga w czwartek, 26 czerwca otrzymała wypowiedzenia z pracy.

Upadłość Diory Świdnica, prod do głośników, a w ostatnich latach również zestawów głośnikowych, została ogłoszona 16 czerwca. Dzień później wyznaczony przez sąd syndyk informował, iż jest szansa na wydzierżawienie zakładu i późniejszą sprzedaż, a tym samym uratowanie miejsc pracy.

W odpowiedzi na pytania Swidnica24.pl Jakub Kamiński potwierdza, iż pracownicy otrzymali wypoiedzenia i tłumaczy przyczynę.

„Wypowiedzenia pracowników są skutkiem braku perspektyw zawarcia wiążącej umowy dzierżawy z jakimkolwiek inwestorem w granicznym terminie – do końca czerwca 2025 r. Nie oznacza to jednak, iż dalsze rozmowy nie są prowadzone. w tej chwili prowadzę równolegle rozmowy z czterema inwestorami, w tym dwoma zagranicznymi. Niestety sytuacja finansowa spółki jest na tyle zła, iż wypowiedzenia umów o pracę były koniecznością i moim obowiązkiem, bo każdy kolejny miesiąc zatrudnienia to koszty (samych) wynagrodzeń na poziomie około 800 tys zł. Masa upadłości jest zbyt uboga, aby mogła ponosić taki ciężar.

Zwracam także uwagę na fakt, iż po objęciu w dniu 17 czerwca 2025 r. funkcji syndyka w postępowaniu upadłościowym podjąłem decyzję o wykorzystaniu specjalnej regulacji, która pozwalała mi na dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa – co może wydarzyć się jedynie w szczególnych okolicznościach, w przypadku Diory była to perspektywa sprzedaży przedsiębiorstwa upadłego w całości. W tym krótkim czasie prowadziłem przedsiębiorstwo upadłego, uzyskałem warunki brzegowe umowy sprzedaży nieruchomości od jej właściciela, przeprowadziłem kampanię informacyjną na szeroką skalę i podjąłem liczne rozmowy z potencjalnymi inwestorami – także podczas wizji lokalnych zakładu „na ruchu”. Jeden z inwestorów, zainteresowany od długiego czasu nabyciem przedsiębiorstwa jest ze mną w porozumieniu. Nie będzie przejaskrawieniem jeżeli powiem, iż warunki ewentualnej umowy dzierżawy z prawem pierwokupu przedsiębiorstwa mamy ustalone. Inwestor ten analizuje w tej chwili propozycje właściciela nieruchomości, w której przedsiębiorstwo się znajduje – w zakresie jej odkupienia. Wydaje się, iż to jest w tej chwili główny problem trójstronnego porozumienia – porozumienia pomiędzy właścicielem nieruchomości, inwestorem i syndykiem, które miałoby uratować Spółkę i zapewnić pracę dotychczasowym pracownikom.

Pracownikom należy się wynagrodzenie za każdy miesiąc pracy, a także odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia (w każdym przypadku jest to wypowiedzenie skrócone do jednego miesiąca) oraz odprawy. Wypłaty będą realizowane częściowo z masy upadłości i częściowo z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych – zgodnie z ustawą o niezaspokojonych roszczeniach pracowniczych.”

/asz/

Idź do oryginalnego materiału