Taktyczna rozkmina Roosevelta81.pl: Jak Górnik chciał pokonać Widzew?

roosevelta81.pl 1 dzień temu

Trener Gasparik przyznał sam, iż zmienił podejście do spotkań na swoim stadionie. To co mogliśmy zauważyć w meczu z Rakowem, można było zobaczyć ponownie przy Roosevelta 81.

Obrona Górnika vs Atak Widzewa

Ponownie wystawienie Kmeta na pozycji skrzydłowego miało swoje drugie dno. W tym meczu poza zadaniami ofensywnymi mogliśmy zauważyć, iż schodził on niczym wahadłowy do linii obrony, tworząc grupę 5 graczy w defensywie. Zabezpieczał w ten sposób ofensywne poczynania Kozlovsky’ego. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć ustawienie 1-5-4-1 w defensywie, z przesunięciem Ambrosa/Goha na prawą stronę drugiej linii.

Manewr ten pozwolił Górnikowi w znacznym stopniu zastopować bardziej dynamiczną lewą stronę Widzewa.

Dodatkowo dzięki tej strukturze w obronie Górnik mógł w sposób swobodny i kontrolowany wychodzić (Josema lub Szcześniak) za zawodnikami z pozycji 9 i 10, schodzącymi do budowania gry. Wytworzyło to przewagę Górnika w formacji defensywy, mając przynajmniej 4 zawodników w linii.

Pressing Widzewa vs Otwarcie gry Górnika

Widzew chciał odbierać wysoko i został przy tym samym pomyśle, który mogliśmy zaobserwować w meczu z Arką. Pierwsza i druga linia pressingowa składała się z 3 zawodników w linii ataku i 3 zawodników z linii pomocy. Górnik dzięki prostemu manewrowi przeładowania środkowego pomocnika na szeroką dziesiątkę, zostawiając przy tym skrzydłowego wysoko, miał łatwość w konstruowaniu otwarcia gry oraz utrzymywania się przy piłce. Warto tutaj wspomnieć o mobilność Hellebranda, który każdorazowo dawał wsparcie swojemu zespołowi.

Faza przejściowa: Atak -> Obrona Widzewa vs Obrona -> Atak Górnik

Widzew celowo posyłał Kozlovskyego wyżej. Robił to wcześniej i przynosiło to efekty w postaci tworzenia przewagi. Problem tworzył się, gdy będący bardzo wysoko obrońca, miał za sobą spore wolne przestrzenie. Górnik ustawiając niżej Kmeta, zmuszał rywala do gry wyżej. Jednak przestrzenie za jego plecami nie wypełniał nasz skrzydłowy w tym meczu, ale jeden z środkowych pomocników: Ambros/Goh. Zadaniem ich było zdobywanie tego właśnie rejonu boisk po odebraniu piłki. Dzięki tej taktyce padła bramka na 1:0.

Podsumowanie


Sztab Górnika odrobił lekcję i skrzętnie zniechęcał Widzew do korzystania ze swoich atutów, jednocześnie obnażając słabości zespołu z Łodzi. Oddanie piłki Widzewowi i skupienie się na fazach przejściowych, doprowadziło do widowiskowego meczu. Duża w tym zasługa błędów indywidualnych zawodników Widzewa (nie tylko bramkarza. Plan trenera Gasparika i jego sztabu na ten mecz pozwolił wygrać nie tylko wynikowo, ale również w kluczowych statystykach.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto i wideo: Canal+ Sport

Idź do oryginalnego materiału