Syn kobiety ciężko poparzonej na festynie w Chełmnie zbiera pieniądze na jej operację. "Mama przeszła przez piekło"

15 godzin temu
Anna dwa lata temu omal nie spłonęła na festynie w Chełmnie. Nie mogła zdjąć płonącej spódnicy przez "nerkę", którą nosiła na biodrach. Jej syn właśnie zorganizował zbiórkę na bardzo drogą operację, by odzyskała sprawność w nodze.
Idź do oryginalnego materiału