
W sobotę, 3 maja 2025 roku – w uroczystość odpustową ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – o godz. 10:30 odbyła się wyjątkowa uroczystość konsekracji kościoła parafialnego pw. Miłosierdzia Bożego w Świniarsku. Obrzędów dokonał biskup tarnowski Andrzej Jeż. To wydarzenie zwieńczyło 25-letnią historię budowy świątyni, zapoczątkowaną w 2000 roku. Dzień ten był dodatkowo dla wspólnoty dniem odpustu parafialnego.
Kamień węgielny poświęcił papież, święty Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki do Starego Sącza w 1999 roku. Jak przypomina ks. Zbigniew Kożuch, obecny proboszcz parafii – „Zaczęliśmy w Roku Jubileuszowym Kościoła i kończymy w kolejnym Roku Jubileuszowym. Piękna klamra wiary i wytrwałości”.
Ogień, który wzmocnił wspólnotę
Przełomowym momentem był pożar starego kościoła z nocy 9 na 10 maja 2003 roku. Uderzenie pioruna podczas burzy – jakiej nie pamiętali choćby strażacy – doprowadziło do pożaru dachu dawnego protestanckiego zboru ze Stadeł. W akcji gaśniczej brało udział ponad 20 zastępów straży, a około 1500 parafian spontanicznie ruszyło do ratowania świątyni.
– Były dwie drogi: załamanie albo mobilizacja. Wybraliśmy to drugie. I właśnie dlatego dziś nasz kościół lśni w całym majestacie – wspomina w Gościu tarnowskim Stanisław Mosurek, nauczyciel historii ze SP w Świniarsku.
Kościół zbudowany przez wspólnotę
Nowa świątynia powstała z potrzeby i determinacji. Stary kościół był już za ciasny dla rozrastającej się społeczności Świniarska, dziś jednej z najszybciej rozwijających się parafii w diecezji tarnowskiej.
– Świątynia nie tylko duchowo, ale i społecznie jednoczy mieszkańców. Parafia tętni życiem, działa wiele grup, dzieci, młodzieży i dorosłych. To miejsce przyciąga ludzi, również przyjezdnych, którzy chętnie się angażują – mówił podczas homilii bp Andrzej Jeż.
Konsekracja – pieczęć Bożej obecności
Uroczystość konsekracji była pełna symboliki. Jak podkreślają duchowni, to jeden z najważniejszych aktów liturgicznych w życiu Kościoła. – „Konsekracja to Boża pieczęć, która potwierdza, iż to miejsce zostało szczególnie wybrane przez Boga jako przestrzeń modlitwy, przebaczenia i spotkania nieba z ziemią” – tłumaczy ks. Zbigniew Kożuch.
Uroczystość rozpoczęła się poświęceniem ścian, ołtarza i wiernych. W kolejnych etapach biskup namaszczał ołtarz i ściany kościoła krzyżmem świętym – tym samym, które święci się w Wielki Czwartek w katedrze. To znak, iż świątynia została oddana na wyłączną służbę Bogu.
Po namaszczeniu nastąpiło okadzenie ołtarza i wiernych – symbol, iż modlitwy od tej pory mają wznosić się do Boga jak woń kadzidła. Na zakończenie uroczystości rozświetlono ołtarz i miejsca namaszczeń, a także wszystkie świece w kościele – ogień symbolizujący Chrystusa, Światłość świata.
Kościół to żywa wspólnota
Biskup Andrzej Jeż przypomniał, iż choć materialna budowa została zakończona, to duchowe budowanie Kościoła trwa nieustannie. – „Kościół jako wspólnota jest stale otwarty. Czeka na dzieci do chrztu, młodzież do bierzmowania, młodych przysięgających sobie miłość, rodziny, starszych i samotnych. To miejsce, które łączy pokolenia i buduje tożsamość” – mówił.
Wierni, którzy wypełnili świątynię po brzegi, nie kryli wzruszenia. Dla wielu z nich to dzieło życia – owoc wiary, determinacji i wspólnotowej siły, która mimo przeciwności nie tylko przetrwała, ale rozkwitła na chwałę Boga.
Fot.: Maria Mółka (RDN Nowy Sącz) | Grzegorz Brożek (Gość Tarnowski) | Rafał Kmak