„Świadkowie nadziei”. Pielgrzymi szykują się do drogi

22 godzin temu
Zdjęcie: „Świadkowie nadziei”. Pielgrzymi szykują się do drogi


To już ostatnia prosta przed 47. Lubelską Pieszą Pielgrzymka na Jasną Górę. Przed archikatedrą lubelską realizowane są jeszcze zapisy.

– To jest pakiet pielgrzyma – tłumaczy Małgorzata Stacharska, kierownik sekretariatu 47. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. – Ponieważ jesteśmy w roku jubileuszowym, najważniejszy element to różaniec, bo idziemy pod hasłem „Świadkowie nadziei”. Mamy być świadkami nadziei dla wszystkich, kogo spotkamy na trasie naszej pielgrzymki. Mamy być również świadkami nadziei dla siebie. To my mamy świadczyć tę nadzieję dla drugiego człowieka.

– Po prostu sobie nie wyobrażam, żeby nie być na pielgrzymce. To jest nie pierwszy raz, już chyba coś około dziesiątego. Dla osoby wierzącej jest to podkreślenie naszej wiary, a też takie apostolstwo dla osób, które spotykamy po drodze, dla znajomych, dla rodziny. Jako rodzic biorę udział z dzieckiem już kilka lat, od jego pierwszej klasy. Muszę mu pokazywać, bo jest to mój obowiązek i myślę, iż ma to jakieś pozytywne owoce – mówi jedna z przyszłych pątniczek.

– Nie mogę się rozstać z pielgrzymką, chodziłam tyle lat. Chodzę chociaż na jeden, na dwa, na trzy dni. Pielgrzymka ładowała mi tak akumulatory, iż cały rok dawałam radę. Atmosfera tej pielgrzymki, przeżycia duchowe, samo wstawanie, pacierz, później śpiewanie pieśń – to pobudza, pociąga – stwierdza inna.

– idę pierwszy raz. Zabieram ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy. Wygodne buty, kurtka przeciwdeszczowa i dużo miłości w sercu – mówi kolejna.

– Ze względów zdrowotnych nie pójdę. Natomiast jest ten program „Idę z tobą”. To modlitwa intencyjna. Kiedy mam lepsze dni, idę sam do Częstochowy. Tym razem nie mogę pójść, bo mam zdrowotne rzeczy, więc nie bardzo. No więc te intencje, które bym sam zaniósł, ktoś zaniesie – stwierdza kolejna osoba spotkana przy sekretariacie pielgrzymkowym przez reporterkę Radia Lublin

– jeżeli chodzi o intencje. w naszym życiu dzieją się różne sytuacje i dobre, i złe. Chcemy to wszystko ofiarować. Od kilku tygodni wiemy, iż moja córka spodziewa się dziecka. To jest dla nas naprawdę bardzo ważne. Syn też chce podziękować Panu Bogu za dobre oceny. Skończył ósmą klasę, dostał się do tej szkoły, do której chciał. Tak iż mamy za co dziękować. Przede wszystkim dziękować i prosić o dalszą opiekę – mówi pątniczka.

– Intencja dziękczynna za to wszystko, za rodzinę, za dzieci, za wnuki. Ale pewne intencje zostały już wysłuchane. Przekonałam się o tym naocznie, tak iż warto iść. choćby gdy ktoś uważa, iż nie dojdzie, tak jak ja teraz, bo jestem wiekowa i trochę choroby jest. Ale idę. Matka Boża prowadzi – dodaje inna.

Lubelska pielgrzymka wyruszy w niedzielę 3 sierpnia. Pielgrzymowanie rozpocznie msza święta o godz. 8.30 w archikatedrze lubelskiej.

Organizatorzy spodziewają się około 2 tysięcy osób.

LilKa / opr. PrzeG

Fot. archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału