Rzeźba św. Krzysztofa wykonana przez Wita Stwosza, rzadko spotykane relikwiarze czy misternie zdobione kielichy można zobaczyć na wystawie „Iubilaeum” w Muzeum Diecezjalnym w Kielcach.
– Rok 2025 jest rokiem wielu jubileuszy – mówi ks. Paweł Tkaczyk, dyrektor tej instytucji.
– Jest to przede wszystkim Rok Jubileuszowy, który obchodzimy w kościele katolickim pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Natomiast w tym roku obchodzimy także powołanie Muzeum Diecezjalnego w Kielcach. Jego otwarcie miało miejsce w czerwcu 2005 roku, a powstało z inicjatywy ówczesnego biskupa, Kazimierza Ryczana – przypomina.
Ks. Paweł Tkaczyk wyjaśnia, iż na wystawie zostały pokazane eksponaty, które po raz pierwszy goszczą w muzeum.
– Są to przede wszystkim przedmioty z XV, XVI, XVII wieku. Pochodzą z różnych parafii diecezji kieleckiej. Prezentujemy średniowieczne malarstwo, rzeźby, rzemiosło artystyczne. Myślę, iż jednym z najciekawszych eksponatów jest rzeźba z pracowni Wita Stwosza, z końca XV wieku, z ok. 1490 roku. Jest to przedstawienie św. Krzysztofa. Pochodzi z parafii Iwanowice – zaznacza.
Zachwyt mogą wzbudzić dzieła ludzkich rąk w postaci gotyckich, wieżyczkowych monstrancji.
– Mamy też bardzo ładną rzeźbę Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus z końca XV wieku i też bardzo ciekawe, a rzadko spotykane w muzeach hermy relikwiarzowe, które trafiły do nas z dwóch parafii: św. Bartłomieja w Chęcinach oraz św. Floriana w Czarncy – wymienia dyrektor.

Warto zwrócić uwagę na średniowieczne księgi.
– Jedną z nich jest graduał – bardzo interesujący brewiarz, pisany manualnie w połowie XV wieku, pochodzący ze Świętego Krzyża. Teraz jest przechowywany w bibliotece Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach – precyzuje ks. Paweł Tkaczyk.
Na ekspozycji można również zobaczyć przykłady średniowiecznego malarstwa tablicowego.
– Tych obrazów czy ołtarzy średniowiecznych trochę się zachowało. Nie jesteśmy w stanie wszystkich pokazać na wystawie, ale prezentujemy takie, które po raz pierwszy znalazły się w muzeum. Jednym z bardzo interesujących jest ołtarz – tryptyk, pochodzący z niewielkiego kościoła w Chotelku Zielonym. To przepiękny obraz zmartwychwstania Jezusa. Tego typu sceny w malarstwie średniowiecznym często się powtarzają. Jest też inny, wyjątkowy obraz, pochodzący z końca XVI wieku, przedstawiający ukrzyżowanie Chrystusa – opisuje.
Pokazane zostały również wizerunki św. Anny Samotrzeć, czyli przedstawienia św. Anny z Matką Bożą i małym Jezusem. Ks. Paweł Tkaczyk dodaje, iż ta forma była bardzo popularna w okresie średniowiecza.
– Mamy też rzeźbę św. Anny z końca XVI wieku. Jest trochę zniszczona, ale może po zakończonej wystawie, uda się przeprowadzić prace rekonstrukcyjne. Ta figura pochodzi z parafii św. Jana w Pińczowie – mówi.

Ks. Paweł Tkaczyk zwraca uwagę, iż to, co zostało pokazane na wystawie w Muzeum Diecezjalnym jest świadectwem wielkiej kultury artystycznej i religijnej.
– To świadectwa epoki, w której rozwijała się nie tylko sztuka, ale również nauka. I powinniśmy do niego sięgać, bo stanowi niejako korzenie tego, co dzisiaj czujemy, przeżywamy. To świadectwo bardzo wysokiej kultury religijnej, ale też kultury związanej z wykonywaniem różnych przedmiotów. Te, które pokazujemy w muzeum, służyły liturgii. Warto podkreślić, iż ta sztuka religijna jest zrozumiała w pełni, gdy pamiętamy, iż służy liturgii, wyrasta z niej – podkreśla.
– Sztuka poniekąd kłania się swojemu stwórcy, bo przecież w Bogu jest dobro, prawda, piękno. Sztuka musi z tego czerpać, żeby mogła zachwycić – mówił obecny na wernisażu biskup diecezji kieleckiej, ks. Jan Piotrowski.
– Oczywiście do zwiedzenia muzeów, różnych wystaw potrzeba jest też pewnej wiedzy, pewnej kultury, która pozwoliłaby człowiekowi odkodować to przesłanie artystyczne. Natomiast sztuka religijna jest sztuką bardzo komunikatywną. Krzyż jest krzyżem, obraz Matki Bożej obrazem Matki Bożej. Te obrazy budzą pewnie odczucia estetyczne, ale też dają dobre kierunki życia, bo sztuka kształtuje człowieka, jego wrażliwość. Nie tylko kościół byłby uboższy bez sztuki. Wszystkie kraje, gdzie dotarła Ewangelia, są ubogacone tym dobrem. Myślę, iż jest za co Panu Bogu dziękować, choćby jeżeli nasze muzeum jest tak skromne i ma zaledwie 20 lat – dodał.
Wystawę „Iubilaeum” będzie można oglądać do 26 października.
















