STS Puchar Polski: Legia II Warszawa – prześwietlamy środowego rywala Górnika Zabrze

roosevelta81.pl 1 dzień temu

Losowanie Legii II Warszawa w 1. rundzie STS Pucharu Polski wielu kibiców Górnika Zabrze przyjęło z niekrytą radością. Pojedynek z trzecioligowcem nie powinien być dla rozpędzonej drużyny Michala Gasparika wybitnie trudną przeprawą.

Czy aby na pewno? Rezerwy klubu z Łazienkowskiej umiały już w pucharowych meczach napędzać stracha drużynom PKO BP Ekstraklasy.

Znane twarze w Legii II Warszawa

Druga drużyna Legii Warszawa jest mieszaniną rutyny z młodością. W ostatnich latach jej kolorów reprezentował m.in. byli reprezentanci Polski Michał Kucharczyk czy Igor Lewczuk, który latem odszedł do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Dziś bezsprzecznie najbardziej znanymi twarzami w kadrze rezerw Wojskowych są Mateusz Możdżeń oraz – przesunięty do drugiej drużyny w ostatnich tygodniach – Patryk Kun.

Przeciętnemu kibicowi na Wisłą znani są także Gabriel Kobylak czy Wojciech Urbański.

Napastnik świetnie znany przy Roosevelta

Świetnie znany fanom Górnika Adam Ryczkowski. 28-latek na Roosevelta trafił w okresie 2018/19 z Chojniczanki Chojnice i w pierwszych meczach sezonu należał do grona podstawowych piłkarzy drużyny Marcina Brosza. Zagrał m.in. w trzech meczach eliminacji Ligi Europy z Zarią Balti i AS Trencin.

Potem wiodło mu się gorzej, ale łapał jeszcze minuty w lidze w sezonach 2019/2020 i 2020/2021. Następnie ponownie bronił kolorów Chojniczanki i Motoru Lublin, by latem 2023 roku wrócić do Legii, gdzie z miejsca przeznaczony był do gry w drugim zespole. Zwłaszcza w poprzednim sezonie był jasnym punktem zespołu, w którym w 23 występach strzelił dwanaście bramek.

Młodzi zdolni

Kadrę rezerw stołecznego klubu uzupełniają młodzi piłkarze, którzy na trzecioligowym froncie łapią cenne doświadczenie i aspirują, by w przyszłości przebić się do kadry pierwszego zespołu. Należy tutaj wymienić m.in. bramkarza Wojciecha Banasika, obrońców Rafała Boczonia i Victora Karolaka, pomocnika Jakuba Żewłakowa czy napastnika Cypriana Pchełkę.

Wszyscy ci młodzi gracze na placu gry w tym sezonie pojawiają się dość regularnie, a trener Edward Iordnescu ma młode talenty pod lupą i często rotuje między pierwszym a drugim zespołem.

Rezerwy z aspiracjami

Druga drużyna Legii Warszawa w minionym sezonie brała udział w barażach o awans do Betclic II ligi. Stołeczna drużyna zajęła drugie miejsce w tabeli z 70 punktami na koncie i w półfinale barażów los skojarzył ją z Podhalem Nowy Targ.

Po regulaminowym czasie gry i dogrywce na boisku był remis 2:2. Dopiero po rzutach karnych swoją wyższość udowodnili piłkarze Podhala, wygrywając 4:3.

Rywal w formie

Legia II Warszawa – podobnie jak rezerwy Górnika Zabrze – na co dzień występuje na boiskach III ligi. Drużyna ze stolicy rywalizuje jednak w grupie 1, gdzie mierzy się m.in. z GKS Bełchatów, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Wigry Suwałki czy drugie zespoły Wisły Płock, Widzewa Łódź i Jagiellonii Białystok.

Spośród tych drużyn „dwójka” Legii radzi sobie zdecydowanie najlepiej. Po dziewięciu meczach legitymuje się bardzo dobrym bilansem sześciu zwycięstw, remisu i dwóch porażek. Warszawska drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli z 19 punktami na koncie. Bilans bramkowy wynosi 22-14.

Na dużą liczbę bramek zdobytych przez Legię II składał się kolektyw. Dla drużyny z Warszawy po trzy bramki strzelali Dawid Kiedrowicz oraz wcześniej wspomniani Możdżeń, Pchełka i Ryczkowski. Podobnie trzy trafienia zaliczył Jordan Majchrzak, ale jego już w stolicy nie ma. Dwie bramki zdobył z kolei Samuel Sarudi, a po jednym trafieniu dołożyli Rafał Boczoń, Erik Mikanowicz, Przemysław Mizera, Maciej Saletra czy Pascal Mozie.

W miniony weekend drużyna naszego środowego rywala odniosła przekonujące zwycięstwo nad Olimpią Elbląg (4:2).

Pucharowe niespodzianki i sensacje

Walka na szczeblu centralnym STS Pucharu Polski dla rezerw Legii Warszawa to nie pierwszyzna. W debiucie w turnieju ogólnopolskim – w okresie 2019/20 – rezerwy Legii zakończyły rywalizację na 1/8 finału!

W rundzie wstępnej warszawianie pokonali Wigry Suwałki (2:0), w 1/16 finału Pucharu Polski drugi zespół Wojskowych odprawił z kwitkiem Odrę Opole (1:0). Pucharowy sen Legii II przerwał dopiero Piast Gliwice, wygrywając w 1/8 finału 2:0.

Po raz kolejny warszawscy rezerwiści w turnieju ogólnopolskim uczestniczyli w okresie 2022/23. Tam ich przygoda zakończyła się już na rundzie wstępnej, gdzie zmiażdżyła ich Wisła Kraków (0:5).

Znacznie lepiej Legii II poszło rok później. W rundzie wstępnej warszawianie sensacyjnie wyeliminowali Ruch Chorzów (3:2). W kolejnej rundzie los skojarzył naszego najbliższego rywala z Koroną Kielce. Tutaj już sensacji nie było, bo do kolejnej rundy awansowali złocisto-krwiści, ale mogliśmy mówić o niespodziance, bo w regulaminowym czasie gry był remis 2:2. Dopiero w dogrywce kielczanie zdobyli dwie bramki, które przesądziły o awansie.

W minionym sezonie Legia II Warszawa wygrała forBET Puchar Polski 2024/2025, organizowany przez Mazowiecki ZPN. W drodze po bilet do turnieju ogólnopolskiego stołeczna drużyna pokonała Proch Pionki (4:0), Broń Radom (0:0, rzuty karne 4:1) i Wisłę II Płock (4:0). W finale warszawska drużyna pokonała KS CK Troszyn 3:1.

Co nas czeka w Urszulinie?

Jako zwycięzcy pucharu Mazowieckiego ZPN rezerwy Legii otrzymały przepustkę do fazy głównej STS Pucharu Polski, gdzie już w 1. rundzie los skojarzył je z Górnikiem Zabrze. Czy starcie z liderem PKO BP Ekstraklasy potoczy się dla nich jak mecz z Białą Gwiazdą? A zabrzanie będą musieli najeść się strachu jak Korona lub przełknąć gorzką pigułkę jak Ruch?

Z całą pewnością środowe spotkanie nie będzie należało do meczów z kategorii tych, które można zlekceważyć. Nie mamy jednak powodu, by jechać na obiekty Legia Training Centre w podwarszawskim Urszulinie ze strachem. W dzisiejszym futbolu, gdzie decydują detale, każdy wynik jest możliwy. jeżeli jednak zagramy swoje, a do rywala podejdziemy z należnym mu szacunkiem – nie powinno być to spotkanie, które będziemy wspominać latami.

Doświadczenie trenera atutem Górnika

Na naszą korzyść działa z pewnością fakt, iż trener Michal Gasparik w czterech ostatnich sezonach trzykrotnie sięgał ze Spartakiem Trnawa po Puchar Słowacji. Szkoleniowiec Górnika wie jak rywalizować o krajowy puchar i z pewnością ten bagaż doświadczeń będzie procentował na rzecz naszej drużyny.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Akademia Legia

Idź do oryginalnego materiału