Streaming rządzi polską muzyką. Artyści zarabiają miliony

7 godzin temu

Sprzedaż płyt CD to zaledwie 12 proc. rynku, a winyli – 7,5 proc.

Muzyka z sieci to już 80 proc. rynku. W erze streamingu najwięksi polscy artyści notują rekordowe przychody – choć ich nazwisk Spotify nie zdradza, listy przebojów mówią same za siebie.

Polscy muzycy osiągnęli rekordowe zyski na platformie Spotify – w 2024 roku przychody z tego źródła sięgnęły niemal 190 mln zł, co oznacza wzrost o 22 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak wynika z danych cytowanych przez „Rzeczpospolitą”, od 2021 roku podwoiła się liczba twórców, którzy na tej platformie zarobili ponad pół miliona złotych.

Spotify pozostaje jedyną usługą streamingową, która publikuje dane o przychodach artystów, co wpisuje się w jej deklarację transparentności. W 2024 roku polscy twórcy wygenerowali na niej przychody na niespotykanym dotąd poziomie.

Według wcześniejszych danych Związku Producentów Audio Video (ZPAV), wartość całkowitej sprzedaży muzyki na polskim rynku – z uwzględnieniem repertuaru zagranicznego – przekroczyła w 2024 roku 850 mln zł, co oznacza wzrost o 26 proc. względem roku 2023. Z tej kwoty aż 685 mln zł przypadło na streaming, który odpowiada w tej chwili za 80 proc. wartości rynku. Dla porównania: sprzedaż płyt CD to zaledwie 12 proc., a winyli – 7,5 proc.

Dzięki takim wynikom Polska utrzymała 18. pozycję wśród największych rynków muzycznych na świecie.

Spotify po raz pierwszy ujawniło ogólny poziom zarobków czołowych polskich artystów – liczba tych, którzy osiągnęli przychód przekraczający 500 tys. zł, wzrosła o 23 proc. w stosunku do 2023 roku i podwoiła się względem 2021. Platforma nie podała konkretnych nazwisk ani liczby najlepiej zarabiających muzyków.

„Rzeczpospolita” przypomina natomiast listę najczęściej słuchanych artystów w 2024 roku. W pierwszej dziesiątce znaleźli się: Taco Hemingway, Gibbs, Bambi, Oki, White 2115, Sanah, Young Leosia, Mata oraz Szpaku.

Na podst. Rzeczpospolita

Idź do oryginalnego materiału