Sterkowiec. Powstaje farma fotowoltaiczna. Mieszkańcy oburzeni niszczeniem drogi gminnej

informatorbrzeski.pl 1 dzień temu

29 maja 2025 r. w Sterkowcu ruszyły prace przy budowie farmy fotowoltaicznej. Jak się okazuje nie jest to najbardziej oczekiwana przez mieszkańców inwestycja. Zwłaszcza iż inwestor nie szanuje lokalnej infrastruktury – na starą, liczącą 35 lat drogę gminną wjeżdzają kilkudziesięciotonowe tiry dowożące na budowę panele fotowoltaiczne.

– Droga nie ma konstrukcji, która pozwoli przenosić tego rodzaju naciski. Nie wszystkie uszkodzenia są widoczne od razu – podkreślają mieszkańcy.

Wprowadzenie najcięższych pojazdów na nieprzygotowana do tego drogę może prowadzić w krótkim czasie do tego, iż jej i tak nie najlepszy już stan będzie zagrażał bezpieczeństwu jazdy.

Na zdjęciach jakie zostały opublikowane na profilu Sterkowiec widać uszkodzenia jakie już zrobiły ciężarówki wjeżdżające na ul. Promienną. Ciężarówka z naczepą ma problemy żeby zmieścić się na wąskim wjeździe – z tego powodu uszkodzone zostało pobocze przy drodze powiatowej (ul. Podlesie), a także zmiażdżona i wciśnięta w ziemię część asfaltu na wjeździe na ul. Promienną.

Mieszkańcom pozostaje robienie zdjęć i bezsilna złość na uśmieszki kierowców rozładowujących palety na działce.

– Na przestrzeni lat nikt nie wpadł na to by na ul. Promiennej ustawić ograniczenie tonażowe do np. 3,5 tony. Bo kto by się spodziewał, iż na wiejskiej drodze osiedlowej ktoś będzie chciał jeździć kilkudziesięciotonowym tirem – czytamy na profilu Sterkowiec.

A jak na sprawę reagują urzędnicy i policja? Policjanci po sprawdzeniu oznakowania drogowego nie mieli podstawy prawnej by interweniować. 30 maja złożone zostało zgłoszenie na dziennik podawczy Urzedu Miejskiego w Brzesku. Z rozmowy z pracownicą urzędu wynika, iż wizja lokalna na drodze odbędzie się w poniedziałek (o ile będzie dostępny samochód służbowy). Zarząd dróg powiatowych z dróg z których są wjazdy na ulicę Promienną również nie ma powodu do interwencji, 2 lata temu skasowano bowiem ograniczenia na ul. Sosnowej i Tarnowskiej (były ograniczenia tonażowe do 12 ton). Gdyby ktoś nie skasował tych ograniczeń tir nie mógłby legalnie bez pozwolenia wjechać. W poniedziałek mieszkańcy mają się dowiadywać jaki był powód zniesienia ograniczeń na drogach powiatowych (ul. Tarnowska i ul. Sosnowa) w Sterkowcu, bowiem na drodze powiatowej do Jadownik (ul. Galicyjska i Małopolska) pozostały one niezniesione.

Kto jest inwestorem, a kto wykonawcą? Na razie nie wiadomo – na terenie budowy brak bowiem tablicy informacyjnej.

Jak okazuje się to dopiero poczatek gehenny mieszkańców ul. Promiennej w Sterkowcu. Inwestor bowiem planuje budowę kilku kolejnych farm fotowoltaicznych w Sterkowcu. Jak wynika z wniosków zamieszczonych na stronie Urzędu Miejskiego w Brzesku procedowane są kolejne obiekty:
1. tuż obok autostrady kilkadziesiąt metrów od ulicy Tarnowskiej (1022, 1024, 1025).
2. tuż obok autostrady na granicy ze Szczepanowem (działki 720 i 721/2)
3. z nieoficjalnych informacji o mieszkańców kolejne działki wzdłuż autostrady są aktualnie czyszczone z zarośli i powstanie tam kolejna farma.

– Różne osoby w ostatnich latach nachodziły właścicieli działek w okolicy ul. Promiennej próbując za przysłowiową „czapkę gruszek: pozyskać działki o powierzchni 5-10 hektarów pod budowę farm. Część mieszkańców jak widać dała się przekonać – czytamy w pełnym goryczy wpisie na profilu Sterkowca.

Efekty tak dużych inwestycji nie trudno sobie wyobrazić – na kilkadziesiat lat zostanie zmieniony widok tej części miejscowości. Do tej pory był to teren rolniczy, od pewnego czasu można było tam obserwować zainteresowanie budową domów. W najbliższej okolicy (zarówno w Sterkowcu, jak i w Szczepanowie) właściciele wyznaczyli już kilkanaście działek budowlanych do sprzedaży. Procedowane są pozwolenia budowlane na conajmniej 8 budynków. Czy budowa farm fotowoltaicznych w pobliżu działek budowlanych nie wpłynie na zainteresowanie potencjalnych kupców? Odpowiedź na to pytanie raczej można łatwo znaleźć…

Swoja nomen omen drogą to interesująca sprawa – czy w związku z tym, iż na terenie Gminy Brzesko brakuje w wielu miejscach ograniczeń tonażowych na drogach gminnych – to czy moga bezkarnie po nich jeździć choćby najcięższe zestawy ciężarowe? Bo skoro nie można liczyć na rozsądek użytkowników dróg, to czy koszty naprawy mają ponosić wszyscy mieszkańcy gminy?


foto: fb Sterkowiec
IB / FB Sterkowiec

Idź do oryginalnego materiału