
W piątek, 16 maja Skra Częstochowa rozegrała mecz w ramach 31. kolejki Betclic II Ligi. Piłkarze z Loretańskiej przegrali z Olimpią Grudziądz 1-2. Jedyną bramkę dla zespołu Skry Częstochowa zdobył Kamil Sobczak. Przegrana z Olimpią spowodowała, iż w piątkowy wieczór Skra straciła ostatnie matematyczne szanse na utrzymanie w Betclic 2 Ligi. Po siedmiu sezonach Skra wraca do trzeciej ligi.
Trener Skry, Karol Pikoń podsumował przebieg piątkowego meczu:
– Bardzo dobry początek spotkania, gwałtownie strzelany w bramkę i ta pierwsza połowa jest pod nasze dyktando. Byliśmy intensywni z piłką i bez. Przeciwnik miał sporo problemów. Dobrze pracowaliśmy w obronie wysokiej i tak naprawdę w naszym odczuciu ta jedna bramka to najmniejszy wymiar kary. Mieliśmy trochę problemów w fazach przejścia z obroną do ataku i powinniśmy lepiej tę sytuację rozwiązywać w drugiej połowie. Biorąc pod uwagę, iż przeciwnik dość dobrze skracał, chcieliśmy wykorzystać trochę przestrzeni za plecami drużyny z Grudziądza. Finalnie zbyt nisko się cofnęliśmy na początku spotkania, dopiero później zaczęliśmy wypychać przeciwnika i gdzieś trochę mieli mniej sytuacji, natomiast finalnie dwa błędy indywidualne powodują, iż przegrywamy to dzisiejszej spotkania. Szkoda, bo generalnie obraz tego spotkania jest pozytywny z samej gry, z zachowania zespołu, komunikacji, bycia razem w tym wszystkim, natomiast piłka nożna to gra w błędów i dzisiaj one zadecydowały o wyniku końcowym.
Karol Pikoń podkreślił, iż Skra nie zasługiwała na porażkę w piątkowy wieczór:
– Tych sytuacji Olimpia dzisiaj nie wykreowała wiele. Tak jak powiedziałem, to były błędy indywidualne. Też w składzie jest dużo młodych zawodników i tym tam młodość gdzieś tam się cechuje, iż w finalnie te błędy są popełniane. Natomiast, tak jak powiedziałem, jestem dumny z drużyny z tego, co pokazaliśmy na boisku i zdecydowanie na porażkę tutaj nie zasłużyliśmy.
Do końca sezonu zostały trzy kolejki. W następnym spotkaniu 23 maja na własnym obiekcie Skra podejmie zespół Rekordu Bielsko-Biała. Zespół z Bielsko-Białej znajduję się dwa miejsca nad Skra także w strefie spadkowej.
PJU