Skarbówka cię namierzy! Wystarczy jedna sprzedaż w sieci

7 godzin temu

W sieci sprzedaje dziś niemal każdy – od okazjonalnych sprzedawców po drobnych przedsiębiorców. Ale niewielu wie, iż wraz z nowymi przepisami zmienia się coś więcej niż tylko regulamin ulubionej platformy. W tle działa już mechanizm, który pozwala urzędowi spojrzeć głębiej – i to bez pytania.

fot. Warszawa w Pigułce

Sprzedajesz rzeczy w internecie? Urząd Skarbowy już wie o każdej transakcji

Od 1 lipca 2024 roku obowiązują nowe zasady raportowania sprzedaży internetowej. Platformy takie jak Allegro, OLX, Vinted czy choćby Etsy muszą przekazywać fiskusowi dane o sprzedawcach – zarówno firmowych, jak i prywatnych – którzy przekroczyli określone progi aktywności.

Platformy dzielą się danymi

Zmiany są wynikiem wdrożenia unijnej dyrektywy DAC7, która zobowiązuje operatorów platform cyfrowych do przekazywania danych o użytkownikach dokonujących sprzedaży. Dane trafiają do Krajowej Administracji Skarbowej, a następnie mogą być udostępniane administracjom podatkowym innych państw członkowskich UE.

Każdy użytkownik, który w ciągu roku dokonał co najmniej 30 transakcji sprzedaży lub uzyskał z tego tytułu co najmniej 2 tys. euro (ok. 8,5 tys. zł), trafia do raportu. Fiskus otrzymuje m.in. imię, nazwisko, NIP (jeśli dotyczy), daty transakcji, kwoty i rachunki bankowe.

Sprzedaż prywatna też pod lupą

Choć wiele osób traktuje sprzedaż używanych rzeczy jako okazjonalną, dyrektywa nie robi tu wyjątku. o ile przekroczone zostaną progi aktywności – obowiązek raportowania dotyczy również osób prywatnych. Nie oznacza to jednak automatycznego obowiązku zapłaty podatku. Urząd Skarbowy może jednak sprawdzić, czy dana osoba rzeczywiście sprzedaje rzeczy osobiste, czy prowadzi działalność o charakterze zarobkowym bez rejestracji.

Kary za brak informacji

Platformy, które nie dopełnią obowiązków sprawozdawczych, mogą zostać ukarane grzywnami. Z kolei użytkownicy, którzy nie przekażą wymaganych informacji (np. danych identyfikacyjnych), mogą zostać zablokowani, a ich wypłaty wstrzymane.

Fiskus coraz bliżej sieci

Nowe przepisy to kolejny krok w stronę uszczelniania systemu podatkowego w e-commerce. Już wcześniej Allegro czy OLX przekazywały dane fiskusowi na żądanie. Teraz jednak raportowanie ma charakter systemowy i cykliczny, co daje urzędom znacznie szerszy obraz aktywności podatników w internecie.

Idź do oryginalnego materiału