To był istny rollercoaster w wykonaniu zawodniczek z Białegostoku. Ekipa ze stolicy województwa podlaskiego po 2 godzinach i kwadransie w dramatycznych okolicznościach pokonała rywalki z Gdańska 3:2 tocząc zacięty, wyrównany bój. W pierwszym secie mniej do jego połowy trwała wyrównana walka punkt za punkt. Przy stanie 12:13 gdańszczanki odjechały BAS-owi dochodząc do rezultatu 16:12. Gospodynie próbowały odrabiać straty i sztuka się udała: BAS wyrównał do stanu 21:21, a potem wyszedł na prowadzenie i wygrał ostatecznie do 22. W drugim secie mocno rozpoczęły gospodynie, który uzyskały kilkupunktową przewagę utrzymując ją dość długo, a potem choćby powiększając do 7 oczek (15:8). Potem białostoczanki - mimo ambitnych prób zawodniczek z Gdańska pilnowały przewagi (19:13, 21:14) kończąć zwycięsko seta do 20. W trzecim secie mocno zaczęły przyjezdne, ale (1:4), ale białostoczanki dość gwałtownie doszły do remisu (5:5) i potem trwała wyrównana walka punkt za punkt do stanu 9:9. Potem gdańszczanki uzyskały przewagę i do stanu 15:17 wynik był jeszcze sprawą otwartą. Końcówka seta należała jednak do siatkarek z Pomorza, które powiększyły przewagę (16:22) i dość gładko wygrały seta do 18.
- Strona główna
- Sport lokalny
- Siatkówka: Wygrana po walce
Powiązane
Maciej Pelka sędzią meczu we Wrocławiu
52 minut temu
Naprzód powalczy o pierwsze punkty w lidze
1 godzina temu
Łukasz Ostrowski sędzią meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała
1 godzina temu
Wynajem hali tenisowej w Pszczynie
1 godzina temu
Mecz z Sokołem Kleczew w sobotę 6 września
1 godzina temu
Polecane
Tak Hansi Flick potraktował kibiców FC Barcelony
42 minut temu
Rock’n’Fitness® znów rozgrzało Pol’and’Rock!
49 minut temu
Rosjanie ostro o sobie. "Żałosny widok"
1 godzina temu
Tyle Linetty ma zarabiać w nowym klubie. To nie żart
1 godzina temu