

Z okazji Światowego Dnia Dziergania w Miejscach Publicznych, zostało zorganizowane spotkanie opolskich dziewiarek. Był to już ósmy raz, kiedy takie wydarzenie miało miejsce. Tym razem wszystko działo się w plenerze na ławkach czy na kocykach na Placu Wolności w Opolu.
– To jest takie luźne spotkanie opolskich dziewiarek, spotykamy się regularnie co miesiąc w kawiarni i dziergamy. Natomiast dzisiaj Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych, dlatego postanowiłyśmy wyjść na zewnątrz i spotkać się tutaj właśnie w tym parku – mówi Dominika Lisztwan, właścicielka sklepu z włóczkami w Opolu.
– Dla mnie to są zajęcia bardzo odmóżdżające, to znaczy Ja się skupiam na wzorze, skupiam się na liczeniu wzorów i mój mąż czasem pyta, czy ja klnę pod nosem, nie Ja liczę oczka. Czasem trzeba coś spruć i to też jest konstruktywne, bo jednak jak się zrobi błąd i ona przeszkadza w dalszej robótce to trzeba spruć i potem robi się nam takie ładne „spaghetti” i obok nas układa i przerabiamy od nowa – opowiada jedna z uczestniczek
– Dla mnie to jest choćby coś w rodzaju choćby medytacji. Ja się przy tym uspokajam, niezależnie od tego czy mam trudniejszy wzór, gdzie muszę się skupić na przykład na liczeniu oczek, czy wzór jest prosty i monotonny. Mnie to po prostu odpręża – wyjaśnia jedna z uczestniczek.
Uczestnicy wydarzenia:
Pogoda tego dnia dopisała, a organizatorzy zapewnili dobrą atmosferę i zapraszają do zgłębienia tematu dziergania. Tego typu wydarzenia dzieją się o wiele częściej, natomiast zwykle grupa umawia się w kawiarniach na wspólne realizowanie pasji.
Autor: Jerzy Dorosz