Wiele o tym gadali, ale chyba nikt do końca nie wierzył, iż coś takiego pojawi się w Plutyczach. Andrzej zarzekał się, iż najpierw musi pojawić się ona, a dopiero potem jest szansa na wizytę kandydatki na żonę. Prace trwały długo, ale ich finał zaskoczył choćby Andrzeja i Gienka. To była epokowa chwila w programie Rolnicy.Podlasie.