Rodzice protestują przeciwko likwidacji Przedszkola nr 15 w Gnieźnie. „To cios w bezpieczeństwo i stabilność naszych dzieci”

Rosną emocje wokół planowanej likwidacji Przedszkola nr 15 w Gnieźnie. Rodzice dzieci uczęszczających do placówki wystosowali oficjalny protest do prezydenta Michała Powałowskiego, domagając się wstrzymania decyzji o zamknięciu przedszkola. Ich pismo, datowane na 18 września 2025 roku, trafiło do Urzędu Miejskiego.

W liście podpisanym przez rodziców podkreślono, iż Przedszkole nr 15 to nie tylko miejsce opieki, ale przede wszystkim przestrzeń bezpiecznego rozwoju, nauki i wychowania najmłodszych. Jak argumentują, likwidacja placówki miałaby poważne konsekwencje emocjonalne i społeczne zarówno dla dzieci, jak i dla całych rodzin.

Dla dzieci oznacza to konieczność nagłej zmiany otoczenia, w którym czują się pewnie i bezpiecznie. Zostaną pozbawione kontaktu z wychowawcami, którzy znają ich potrzeby i wspierają rozwój emocjonalny oraz edukacyjny – czytamy w proteście.

Rodzice wskazują, iż przeniesienie dzieci do innych placówek może prowadzić do lęku, poczucia destabilizacji, utraty więzi rówieśniczych i problemów z adaptacją. Zwracają uwagę, iż najmłodsi szczególnie potrzebują stabilności i przewidywalności, a gwałtowne zmiany mogą negatywnie wpłynąć na ich samopoczucie i rozwój.

W piśmie skierowanym do prezydenta Gniezna rodzice podnoszą także kwestie organizacyjne. W przypadku likwidacji przedszkola dzieci miałyby zostać przeniesione do Przedszkola nr 8 lub innych placówek w mieście, które już teraz zmagają się z przepełnieniem.

Rodzice staną przed poważnym problemem logistycznym. Przeniesienie grup utrudni codzienne funkcjonowanie rodzin i pogłębi trudności w łączeniu obowiązków zawodowych z rodzicielskimi – podkreślają sygnatariusze pisma.

Jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec władz miasta jest brak informacji o planowanej likwidacji w czasie rekrutacji. Jak twierdzą rodzice, gdyby wiedzieli o zamiarze zamknięcia przedszkola, nie zdecydowaliby się na zapisanie tam swoich dzieci.

Brak tej kluczowej informacji był działaniem nie fair wobec rodzin, które zaufały miastu, wybierając tę placówkę w dobrej wierze – piszą.

Rodzice deklarują, iż rozumieją konieczność dostosowywania sieci placówek do zmieniającej się demografii, ale apelują o rozsądek, dialog i poszukiwanie alternatywnych rozwiązań.

Rozumiemy niż demograficzny, ale nagłe zamknięcie przedszkola nie jest rozwiązaniem korzystnym ani dla dzieci, ani dla mieszkańców naszego miasta – podsumowują autorzy protestu.

Na razie nie wiadomo, jakie decyzje w tej sprawie podejmie prezydent Michał Powałowski. Rodzice zapowiadają, iż będą walczyć o utrzymanie Przedszkola nr 15 wszystkimi dostępnymi środkami, także w formie publicznych wystąpień i petycji. Nie wydaje się jednak, żeby władze miasta zmieniły swoją decyzję, bowiem niż demograficzny po prostu wymusza likwidację zarówno przedszkoli, jak i za chwilę niektórych szkół średnich. Nie da się sprostać wyzwaniom demograficznym w inny sposób.