Przed wejściem do Szkoły Podstawowej nr 351 na warszawskiej Woli stanęły słupki blokujące wjazd samochodom. To reakcja dzielnicy na powtarzające się niebezpieczne sytuacje, które powodowali kierowcy podjeżdżający pod same schody budynku. Władze podkreślają, iż decyzja była ostatecznością i ma poprawić bezpieczeństwo uczniów.

Fot. Shutterstock
Rodzice podjeżdżali autami pod samo wejście szkoły. Dzielnica zdecydowała się na słupki
Przed wejściem do Szkoły Podstawowej nr 351 na warszawskiej Woli stanęły słupki, które uniemożliwiają kierowcom wjazd tuż pod schody budynku. To reakcja na liczne zgłoszenia dotyczące niebezpiecznych sytuacji podczas porannych podjazdów. Dzielnica podkreśla, iż decyzja zapadła dopiero wtedy, gdy inne rozwiązania przestały działać.
Co się zmienia?
Nowa organizacja ruchu blokuje możliwość zatrzymania się bezpośrednio przy wejściu do szkoły. Dla rodziców oznacza to konieczność korzystania z wyznaczonej wcześniej przestrzeni od strony ulicy Krępowickiego. Plac był dostępny jako strefa krótkiego postoju, ale część kierowców wolała skrócić drogę i wjeżdżała pod same drzwi budynku. Teraz jest to fizycznie niemożliwe.
Burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski wyjaśnia, iż takie działania były ostatecznością. Wielu kierowców podjeżdżało zbyt blisko wejścia, a następnie musiało zawracać w wąskiej przestrzeni. Te manewry — jak podkreśla — najczęściej powodowały zagrożenie.
Fakty i tło sprawy
Wprowadzenie słupków poprzedziły rozmowy z rodzicami i dyrekcją szkoły. To oni zwracali uwagę, iż w godzinach szczytu przed wejściem panował chaos, a dzieci przeciskały się między samochodami.
Podobna zmiana pojawiła się niedawno również na Pradze-Północ. Przy Szkole Podstawowej nr 258 Zarząd Dróg Miejskich zamknął krótką drogę serwisową, która była wykorzystywana jako nieoficjalny parking. To rozwiązanie miało poprawić bezpieczeństwo najmłodszych, choć część nauczycieli otwarcie krytykuje decyzję, bo utraciła darmowe miejsca postojowe poza strefą płatnego parkowania.
W obu przypadkach samorząd tłumaczy, iż głównym powodem zmian jest ochrona uczniów w newralgicznych miejscach — przy wejściach, przejściach i dojściach do szkoły. To obszary, w których choćby drobny błąd kierowcy może doprowadzić do wypadku.
Co to oznacza dla uczniów i rodziców?
Rodzice uczniów SP 351 będą musieli korzystać z alternatywnego miejsca postoju lub zatrzymywać się dalej od wejścia. Dzielnica liczy, iż dzięki temu ograniczy się poranny tłok, a dzieci zyskają bezpieczną strefę dojścia do budynku.
Zmiany mogą być odczuwalne również dla kierowców poruszających się w okolicy szkoły. Ograniczenie wjazdu pod wejście powinno usprawnić ruch na wąskim odcinku ulicy i zmniejszyć liczbę pojazdów wykonujących ryzykowne zawracanie.
Samorząd zapowiada dalsze obserwowanie sytuacji. jeżeli ruch się uporządkuje, podobne rozwiązania mogą pojawić się w kolejnych newralgicznych punktach dzielnicy.
Słupki przed szkołą na Woli to reakcja na powtarzające się niebezpieczne sytuacje podczas podwożenia dzieci. Choć rodzice tracą możliwość zatrzymania się tuż przy drzwiach, władze podkreślają, iż priorytetem pozostaje bezpieczeństwo uczniów. Nowe zasady mają je wzmocnić i jednocześnie uporządkować ruch w okolicy szkolnych wejść. jeżeli zmiana się sprawdzi, może stać się standardem także w innych częściach Warszawy.

1 godzina temu
![Pod prąd na skrzyżowaniu w Świdnicy [VIDEO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/manewry-na-skrzyzowaniu-Komunardow-i-Chrobrego.jpg)













