To będzie jeden z najważniejszych meczów dla białostockich siatkarzy w tej rundzie. REA BAS o nietypowej porze, bo w piątek (7 lutego) zmierzą się z CUK Anioły Toruń. Ekipa z Torunia po świetnym początku sezonu w październiku zaczęli długą serię porażek, która zajmuje 12. lokatę w tabeli, białostoczanie 10. Stawką spotkania jest bezpieczne miejsce w tabeli i zachowanie szans na walkę o miejsce w fazie play-off. Ekipa ze stolicy Białegostoku traci do 8. lokaty 8 punktów, a jedynym sposobem na promocję na tą pozycję jest wygrywanie z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli. O wygraną z torunianami nie będzie łatwo: Anioły w tym roku w czterech meczach wygrały dwukrotnie. Taki sam bilans ma też REA BAS. Oba zespoły mają po 23. punkty w tabeli, a białostoczanie wyprzedzają rywali dzięki lepszemu bilansowi setów. BAS w pierwszej rundzie wygrał w Toruniu z CUK Anioły 3:2. Białostoczanie kryzys formy chyba mają już za sobą, a atut własnego parkietu przemawia za nimi. Z drugiej strony Anioły potrafią sprawiać niespodzianki, więc spotkanie nie ma oczywistego faworyta. Mecz rozegrany zostanie 7 lutego (piątek) o godz. 18.00 w hali SP 50 przy ulicy Puławskiego. Tabela 1. ChKS Chełm &nbs
