Przełom w systemie świadczeń! ZUS wypłaci 2610 zł – ale jest haczyk

Nowe wypłaty z ZUS już od sierpnia, 2610 zł miesięcznie tylko dla wybranych – sprawdź, czy dostaniesz. Już 5 sierpnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych uruchomi wypłaty nowego dodatku. Chodzi o świadczenie w wysokości 2610 zł miesięcznie, które trafi do jednej z najbardziej poszkodowanych grup w Polsce.

Fot. Kraków w Pigułce

To jedna z najwyższych form wsparcia socjalnego w kraju, ale nie każdy może na nią liczyć.

Kto dostanie 2610 zł co miesiąc?

Dodatek nie jest przeznaczony dla emerytów ani rencistów w ogólnym rozumieniu. Otrzymają go osoby z orzeczoną niezdolnością do samodzielnej egzystencji. Warunkiem jest oficjalne potwierdzenie stanu zdrowia przez ZUS lub KRUS. Beneficjenci to osoby, które wymagają codziennej pomocy w podstawowych czynnościach – od ubierania po spożywanie posiłków.

Świadczenie ma pokrywać część kosztów wynikających z niepełnosprawności. Dla wielu rodzin to finansowa ulga, która może zmienić ich codzienność.

Skąd ta kwota i dlaczego teraz?

Dodatek w wysokości 2610 zł miesięcznie to element większego planu wsparcia dla osób w najtrudniejszej sytuacji. Rząd przedstawia to jako krok w stronę sprawiedliwości społecznej. Świadczenie przysługuje niezależnie od innych form pomocy – oznacza to, iż może być łączone z emeryturą, rentą lub innymi zasiłkami.

Wnioski już napływają do ZUS-u. Urzędnicy przygotowują się na wzmożone zainteresowanie, bo świadczenie może objąć dziesiątki tysięcy osób.

Jak dostać ten dodatek?

Warunki są ściśle określone. Trzeba mieć aktualne orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji. Wniosek można złożyć osobiście w placówce ZUS, drogą pocztową lub przez internet za pośrednictwem PUE. Decyzja przychodzi pocztą albo elektronicznie. Wypłaty ruszają od 5 sierpnia – osoby, które już złożyły dokumenty, mogą niebawem zobaczyć pieniądze na koncie.

Budżet pod presją? Eksperci mają wątpliwości

Choć inicjatywa ma charakter pomocowy, pojawiają się pytania o jej trwałość. Ekonomiści sygnalizują, iż przy tak dużej liczbie potencjalnych beneficjentów koszty dla budżetu mogą sięgnąć setek milionów złotych miesięcznie. Z tego powodu nie wyklucza się zmian w przyszłości – być może zaostrzenia kryteriów lub wprowadzenia limitów.

Nowe świadczenie budzi duże emocje. Dla osób z poważnymi problemami zdrowotnymi to szansa na stabilizację finansową. Dla administracji – ogromne wyzwanie organizacyjne. Dla reszty – kolejny sygnał, iż system pomocy społecznej się zmienia.

Jeśli uważasz, iż możesz być uprawniony, nie zwlekaj. Wnioski są już przyjmowane, a każda decyzja zapada indywidualnie.

Źródło: forsal.pl/krakowwpigulce.pl

Marek Borkowski

Specjalizuje się w prawie i ekonomii. Interesuje się podróżami i motoryzacją.