Protest na drodze krajowej nr 74 w Jarosławcu. "NIE dla budowy ronda w środku wsi"

5 godzin temu
W niedzielę (6 lipca) przez dwie godziny chodzili w tę i z powrotem po dwóch przejściach dla pieszych – na krajowej „74” i na drodze powiatowej w kierunku Sitna. Co jakiś czas przepuszczali samochody. Pikieta była odpowiedzią na plany inwestycyjne lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który chce połączyć DK 74 z planowaną drogą ekspresową S17 według wariantu, który nie podoba się mieszkańcom.Czytaj też: Jarosławiec: Nie chcą ronda przy kościele. Parafianie przeciw planowanemu włączeniu S17 do DK74Utrudnienia komunikacyjne„Nasyp i nowa droga powodują przecięcie miejscowości, utrudniając dojazd zarówno mieszkańcom, jak i służbom ratowniczym. Zamknięcie drogi w kierunku Zamościa spowoduje utrudnienia komunikacyjne – będzie trzeba wrócić do ronda i dopiero dojechać do Zamościa. Nastąpi kumulacja ruchu w centrum miejscowości, gdzie koncentruje się życie społeczne mieszkańców. W pobliżu jest szkoła, przedszkole, dom ludowy, sklepy, przystanki autobusowe oraz przejścia dla pieszych, a występuje zwarta zabudowa mieszkaniowa” – napisali do naszej redakcji protestujący.Przekonują, iż lubelski oddział GDDKiA nie respektuje ustaleń sprzed 4 lat, gdy zapadła decyzja o realizacji innego wariantu, zakładającego dołączenie DK 74 do S17 po istniejącym już odcinku drogi wzdłuż linii torów (przez przejazd kolejowy, bez budowy wiaduktu). „Chcieliśmy uniknąć tej formy protestu, ale GDDKiA w Lublinie nie pozostawia nam wyboru. Mieszkańcy i parafianie cały czas przekazują swój sprzeciw wobec proponowanej przez GDDKiA w Lublinie i firmę Budimex nowej drogi w Jarosławcu” – czytamy.Przeczytaj: Wojewoda Lubelski dał "zielone światło" na budowę S17 Tomaszów Lubelski – HrebenneDecyzji jeszcze nie maLiczą, iż ich działania mogą przynieść efekt i nie wszystko pozostało stracone, bo dla inwestycji wojewoda nie wydał jeszcze decyzji ZRID (zezwolenia na realizację inwestycji drogowej). Nie wykluczają kolejnych protestów.W pierwotnym planie włączenie węzła Zamość Wschód w istniejącą DK74 oraz konieczność budowy bezkolizyjnego przejazdu nad linią kolejową nr 72 wiązało się ze znaczną ingerencją w zabudowę i wyburzeniem siedmiu budynków mieszkalnych oraz jedenastu gospodarczych. Dlatego – jak informowała GDDKiA – wykonawca (w ramach kontraktu na realizację S17) zaprojektował nowy fragment włączenia węzła w istniejącą DK74, który przebiega po nowym śladzie, głównie przez pola. Doświetlone rondo w okolicach kościoła ma poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Idź do oryginalnego materiału