Program naprawczy szpitala. Co udało się zrobić?

6 dni temu

– Działania powoli przynoszą pozytywny skutek – oceniała Marlena Sierszchulska przedstawiając sprawozdanie z realizacji programu naprawczego słupeckiego szpitala.

Sprawozdanie dyrektor przedstawiła na ostatnim posiedzeniu Rady Społecznej SP ZOZ, odnosząc się do poszczególnych działań zawartych w programie naprawczym. Jednym z głównym założeń było zwiększenie ilości łóżek na ZOLu i docelowo zajęcie całego budynku oddziału płucnego. Nie udało się to, bo szpital nie dostał dofinansowania. – Otrzymaliśmy 40 punktów, dofinansowanie było od 54 – wyliczał dyrektor dodając, iż najwięcej pieniędzy trafiło na wschodnią część kraju oraz do powiatów, które nie zapewniają w tej chwili opieki długoterminowej.

W planie naprawczym był też ośrodek psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. Nie powstał on w Słupcy. Dyrektor tłumaczyła to tym, iż nie ogłoszono konkursu na tego typu świadczenia. Inny punkt programu naprawczego dotyczył rozwoju poradni ortopedycznej. Choć cieszy się ona dużym zainteresowaniem pacjentów i przynosi szpitalowi zysk, NFZ nie chce zgodzić się na zwiększenie limitu.

Zysk dla szpitala przynosi też udział w programie Profilaktyka 40 plus. Problem w tym, iż w kwietniu program się kończy. Ma on być kontynuowany pod nową nazwą. – Jeśli będzie uruchomiony nowy program, będziemy startowali w konkursie – zapowiada Marlena Sierszchulska. Korzystnie szpital wychodzi też na programie Dobry posiłek w szpitalu. Jak przekazała dyrektor, przychód jest choćby wyższy, niż zakładano.

W programie naprawczym zapisano też kwestię termomodernizacji starej części szpitala, o której ostatnio było głośno w kontekście ujawnionych nieprawidłowości przy realizacji inwestycji. – Jest problem z rozliczeniem, mamy ograniczone możliwości wystartowania w kolejnych konkursach. Nie możemy przedstawić audytów energetycznych, nie możemy naprawiać tego, co jest popsute dopóki biegli sądowi nie zobaczą, jak to wygląda. Planowaliśmy w pierwszym kwartale 2025 wystartować w konkursie na modernizację oświetlenia, to jedyna rzecz, która możemy teraz zrobić – mówiła pani dyrektor dodając, iż ze względu na trudną sytuację szpitala nie było można złożyć wniosku.

Program naprawczy zakładał wprowadzenie znieczuleń podczas porodu, co miało przyciągnąć pacjentki, by rodziły w Słupcy. Sztuka ta się nie udała. Dyrektor wskazywała na to, iż nie wszyscy anestezjolodzy mogą znieczulać do porodu, a także na ograniczenia pielęgniarek anestezjologicznych. Przyznała także, iż koszt takiego znieczulenia jest dużo wyższy niż przychód, który szpital osiągnąłby z tego tytułu. Przypomnijmy, iż za porody ze znieczuleniem NFZ płaci większą stawkę.

Zmiany na oddziale dziecięcym, które były wpisane do programu naprawczego, niedługo mają wejść w życie. – Opracowaliśmy procedury w zakresie diagnostyki alergologicznej – poinformowała pani dyrektor.

Zmieniono też organizację pracy radiologa, żeby skrócić czas oczekiwania na opisy. Nie udało się jednak pozyskać kolejnego lekarza tej specjalizacji, co znacznie poprawiłoby czas oczekiwania oraz mocno zmniejszyło koszty szpitala. Dyrektor zapewnia, iż cały czas realizowane są poszukiwania nowych lekarzy, nie tylko radiologa. – W czwartym kwartale udało się pozyskać dwóch nowych lekarzy na izbę przyjęć i wieczorynkę oraz rozpoczęła pracę pani lekarz stażysta. Do końca października będzie u nas w szpitalu i docelowo chce u nas zostać i robić specjalizację – mówiła Marlena Sierszchulska.

Plan naprawczy zakładał też przeniesienie administracji do głównego budynku szpitala. realizowane są już prace z tym związane. Przeniesienie ma zmniejszyć koszty szpitala oraz pozwolić na udzielanie innych świadczeń w obecnym budynku administracji. Szpital rozstrzygnął przetarg na wynajem pomieszczenia pod punkt gastronomiczny, co również zapisano w programie naprawczym.

W szpitalu wprowadzono standard rachunku kosztów, co także przewidywał program naprawczy. Teraz dokładnie wiadomo, który oddział przynosi zysk, a który straty, i w jakim zakresie. Podsumowując miniony rok dyrektor zwraca uwagę na spadek ujemnego wyniku finansowego. – Podejmowane stopniowo działania powodują lepszy wynik i stopniowe wyjście z trudnej sytuacji, aczkolwiek przez cały czas jest ona bardzo trudna – przyznała Marlena Sierszchulska.

Idź do oryginalnego materiału