Porażka GKS Tychy z Wisłą Kraków i przestępstwa stadionowe

4 godzin temu

W piątek 9 maja w 32. kolejce Betclic 1 ligi piłkarze GKS Tychy przegrali u siebie z Wisłą Kraków 0:2 (0:0).

Dla piłkarzy GKS-u Tychy liczyło się tylko zwycięstwo, które przedłużało ich szansę na awans do strefy barażowej. Nic więc dziwnego, iż od początku meczu GKS atakował i miał przewagę. Brakowało jednak precyzyjnego wykończenia akcji. Wiślacy szukali swych szans w kontratakach.

Rozpędzony GKS Tychy został wybity z rytmu około piętnastominutową przerwą w grze. Zarządził ją sędzia po tym, jak dym zasnuł murawę stadionu. Zawodnicy obu drużyn musieli zejść do szatni. Przyczyną dymu były race i petardy odpalone przez kibiców GKS-u Tychy.

Sędzia zarządził przerwę w grze z powodu zadymienia stadionu; fot. Łukasz Sobala

Przy tej okazji po raz kolejny ciśnie się na usta pytanie, jak możliwe są wprawdzie wizualnie atrakcyjne, ale bezprawne działania na tak dużą skalę (wnoszenie na stadion rac, petard, flagi wielkoformatowej jest przestępstwem). Jak możliwe jest ich wniesienie w takiej ilkości na stadion bez wiedzy władz klubu, właściciela obiektu i wynajętej ochrony? To kpina z prawa, a tym samym z państwa. Na stronie Komendy Miejskiej Policji w Tychach możemy przeczytać po raz kolejny, iż „ponad 190 policjantów zabezpieczało mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami GKS Tychy i Wisła Kraków. (…) Niestety nie obyło się bez naruszeń przepisów – tyscy kryminalni ustalają tożsamość osób, które dopuściły się tzw. przestępstw stadionowych”.

Po powrocie na boisko przewagę wciąż mieli gospodarze. Marko Dijaković otrzymał podanie głową, ale z trzech metrów nie trafił do bramki. Z kolei piłkę w bramce GKS-u zmieścił wślizgiem Kacper Duda, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Tyszanie nie potrafili wykorzystać swojej przewagi w meczu; fot. Łukasz Sobala

W 66. minucie Angel Baena świetnie zagrał do Angela Rodado, a napastnik Wisły zdobył pierwszą bramkę. Siedem minut później Marko Poletanović precyzyjnie zacentrował piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a głową do bramki skierował ją Alan Uryga.

Mecz pozostawił niedosyt, ponieważ tyszanie przeważali, ale to Wisła potrafiła wykorzystać swoje sytuacje.

Stadion Miejski w Tychach, 9 maja 2025 r.

GKS Tychy – Wisła Kraków 0:2 (0:0)

Bramki: Angel Rodado 66, Alan Uryga 73.

GKS: Łubik – Dijaković, Tecław, Budnicki – Błachewicz (77. Kubik), Bieroński, Makowski (77. Stangret), Keiblinger – Dzięgielewski (70. Niemann), Śpiączka, Ertlthaler.

Wisła: Broda – Mikulec, Łasicki, Uryga, Jaroch – Igbekeme (64. Carbo), Poletanović, Duarte (81. Alfaro), Duda (90. Kuziemka), Baena (81. Kiss) – Rodado (81. Zwoliński).

Żółte kartki: Keiblinger, Bieroński – Poletanović, Carbo.

Widzów: 7694.

Idź do oryginalnego materiału