Udane jubileusze
W tym roku oficjalnie mieliśmy trzy jubileuszowe koncerty. Swoje 40-lecia obchodzili bowiem Kobranocka, Hunter oraz Darek Malejonek, a więc zespoły i artyści ściśle związani z Jarocinem, co podkreślali bardzo często, kiedy zwracali się do publiczności. W trakcie urodzin nie brakowało też gości, gdyż pojawili się Dżej Dżej z Big Cyca i były wokalista Dżemu Maciej Balcar (grali razem z Kobranocką) oraz Guma z Moskwy i Muniek Staszczyk z T.Love, którzy świętowali wspólnie z Maleo. Publiczność każdy z jubileuszy okrasiła gromkim “Sto lat” i wypada zastanowić się, dlaczego organizatorzy zdecydowali się na ich umieszczenie w line-upie tak wcześnie, nie dając jubilatom pobyć z publicznością nieco dłużej.
Młodzi dają nadzieję na kontynuację
Jarocin to nie tylko jubileusze, ale także, a może przede wszystkim koncerty młodych kapel. Obchodzone w tym roku pięćdziesięciopięciolecie Wielkopolskich Rytmów Młodych pokazało, iż wciąż w naszym kraju mamy sporo ciekawych kapel, które mogą stanowić o przyszłości muzyki rockowej.
Tegoroczny konkurs młodych kapel wygrała wrocławska grupa Cafetrauma i podczas niedzielnego występu na dużej scenie udowodniła, iż jurorzy podjęli adekwatną decyzję, przyznając im główną nagrodę. Gnieźnieńskie Pere-Lachaise, które zajęło drugie miejsce, także dali solidny koncert i wygląda na to, iż już powoli wbijają się do panteonu sław. Nie bez powodu w końcu Darek Malejonek zaprosił na swoje 40-lecie wokalistę tejże grupy - Tymka Mikołajczaka, żeby ten z nim mógł zaśpiewać podczas jubileuszu. Pere-Lachaise wzorem dawnych lat po swoim występie zeszło do publiczności i obserwowało inne koncerty będąc już wśród fanów, nie tylko w sobotę, ale także w niedzielę.
Na Wielkopolskich Rytmach Młodych nie kończy się jednak udział młodych kapel na Jarocin Festiwal 2025. Mowa o jarocińsko-koźminskim Senders, poznańskim Lock Downie i Wiśnioszu. To wciąż bardzo młodzi artyści, którzy w przysłości spokojnie mogą być gwiazdami na dużej scenie. Okrzyki dotyczące main stage’u można było także usłyszeć na koncercie Pogo-dni. Kto wie, może i im uda się spełnić kolejne festiwalowe marzenie.
Tłumy na koncertach gwiazd
Najwięcej ludzi zjawiło się jednak oczywiście na koncertach największych gwiazd. Nazwy takie jak Myslovitz, Coma, KSU, Mrozu czy Kult, sprawiły, iż wieczorami na boisku przy ulicy Maratońskiej ciężko było wcisnąć szpilkę. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż w najbardziej tłumnych momentach mogło być choćby 10 500 osób.
Choć nie każdy z wymienionych koncertów był równie dobry, to jednak można powiedzieć, iż wymienione wyżej nazwy wciąż się nie starzeją, a fani muzyki rockowej wciąż lubią śpiewać takie hity, jak “Baranek”, “Polska”, “Idź pod prąd”, “Długość dźwięku samotności”, “Złoto” czy “Los cebula i krokodyle łzy”.
Znamy datę Jarocin Festiwal 2026
Po koncercie Kultu na dużej scenie prowadzący imprezę Edgar Hein ogłosił, iż w przyszłym roku Jarocin Festiwal odbędzie się w dniach 16-19 lipca. Oznacza to, iż najprawdopodobniej utrzymana zostanie forma, w której będą trzy dni koncertów na ulicy Maratońskiej w weekend oraz finał Wielkopolskich Rytmów Młodych w czwartkowy wieczór w Amfiteatrze. Nie wiadomo na razie, jak wygląda sprawa z organizatorem. Logo dotychczasowego - Good Taste Production nie było wyświetlone na telebimie podczas ogłaszania daty festiwalu.
Jak wam się podobało na Jarocin Festiwal 2025? Dajcie znać w komentarzach! Zagłosujcie też w naszej sondzie, który koncert podczas tegorocznej imprezy był najlepszy!
