Podlasie bez gola na inaugurację III ligi

2 godzin temu

Porażką zainaugurowali w sobotę 2 sierpnia swój dwudziesty sezon w III lidze piłkarze Podlasia Biała Podlaska. Totalnie przemeblowany skład nie sprostał na własnym stadionie również „nowej”, tyle iż o wiele bardziej wzmocnionej i stawiającej sobie za cel awans do II ligi Chełmiance. Głównym grzechem bialczan był brak tzw. ostatniego podania, wskutek czego Podlasie jako jedyny zespół w grupie czwartej III ligi nie zdobył w pierwszej kolejce gola i plasuje się w tabeli na przedostatnim miejscu. W kolejnych meczach musi być lepiej.

PODLASIE Biała Podlaska – CHEŁMIANKA Chełm 0:3 (0:1).

0:1 – Kobiałka (15), 0:2 – Tomczyk (55), 0:3 – Babor (83).

Podlasie: Jeż, Maluga, Mikołajewski, Konaszewski, Dmitruk (81 Kaczyński), Jakóbczyk (61 Manamela), Orzechowski, Kopytow (76 Nojszewski), Grochowski (61 Wnuk), Kosieradzki (61 Mróz), Gorżuj.

Chełmianka: Wilk, Adamski, Derkacz, M. Cichocki, P. Cichocki (79 Wiatrak), Konojacki (46 Babor), Krawczun, Kobiałka (64 Mydlarz), Korbecki (68 Kiebzak), Karbownik (46 Urban), Tomczyk.

Sędzia: M. Wasil (Lublin).

Kartki – żółte: Dmitruk i Manamela (Podlasie).

W pierwszej połowie z dwóch przebudowanych drużyn niespodziewanie lepiej prezentowali się gospodarze, którzy częściej znajdowali się przy piłce. Niestety, większość akcji kończyło się na dośrodkowaniach z którejś z flank do… nikogo. Za to goście, jak już przedostawali się w okolice pola karnego Podlasia, to na przedpolu bramki Oskara Jeża robiło się gorąco. Oni też oddali pierwszy groźny strzał – Bartłomiej Korbecki z wolnego, po którym piłka, po rykoszecie, przeleciała obok bramki. Niestety, drugi rykoszet – w 15. minucie od Mateusza Konaszewskiego, po uderzeniu Michała Kobiałki z około 25 m, uniemożliwił bialskiemu bramkarzowi skuteczną interwencję, piłka wpadła do siatki tuż przy lewym słupku, i na prowadzenie wyszli goście.

Gol nie zmienił obrazu gry. Bialczanie przez cały czas ją prowadzili, przez cały czas nieskutecznie. Po centrze Michała Grochowskiego z piłką minął się Konaszewski, po akcji Maksyma Gorżuja dośrodkowanie przeciął Adam Wilk, a gdy Kacper Jakóbczyk ograł Oliwiera Konojackiego i posłał piłkę wzdłuż bramki Chełmianki, nikt nie zdążył zamknąć akcji. Zza pola karnego uderzali natomiast Kacper Dmitruk oraz Maciej Orzechowski, jednak obaj niecelnie, podobnie jak po przeciwnej stronie boiska Krystian Derkacz głową.

Trzeciego gola dla Chełmianki zdobędzie za chwilę Danny Babor (nr 29) (fot. Roman Laszuk)

Drugą część spotkania lepiej zaczęli rywale. Z 20 m nad bramką uderzył Danny Babor, a strzał Derkacza obronił Jeż. W odpowiedzi celnie w ekwilibrystyczny sposób główkował, po dograniu Jakóbczyka, Jarosław Kosieradzki, ale Wilk nie miał problemów z opanowaniem piłki. Niestety, chwilę po tym z prawej strony wstrzelił ją Piotr Cichocki, a nadbiegający Paweł Tomczyk okazał się szybszy od bialskich obrońców i z bliska podwyższył na 0:2.

Nie załamało to zagrzewanych przez kibiców gospodarzy, i mieli oni trzy okazje do zdobycia kontaktowego gola. Po zagraniu Dobruka w uliczkę do Dmytro Kopytowa, ale ten spudłował; po wyłożeniu piłki przez Adriana Wnuka do Jana Mroza strzał drugiego z nich obronił Wilk; za chwilę spudłował też Gorżuj. To, jak się trafia, pokazał Babor, który po zagraniu posiadającego tytuł mistrza Polski w barwach Piasta Gliwice Tomczyka łatwo wygrał pojedynek biegowy z Konaszewskim i pokonał Jeża (patrz foto). W doliczonym czasie, po podaniu Rakhidi Manameli, na bramkę Chełmianki huknął Wnuk, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce, przez co Podlasie jako jedyny zespół w swojej grupie zakończyło mecz otwarcia sezonu bez zdobytego gola.

Należy jednak oczekiwać, iż otworzy bramkowe konto w najbliższą sobotę w Kielcach, w spotkaniu z rezerwami Korony. Skąd optymizm? Z pomeczowej wypowiedzi trenera Macieja Oleksiuka, w której ujawnił, iż w szatni, po przegranej, widział jednak pozytywną reakcję swoich podopiecznych. Zadowolenia z wyniku nie ukrywali za to licznie obecni na bialskim stadionie działacze Chełmianki, wśród których dostrzegliśmy choćby prezydenta Chełma Jakuba Banaszka. Jak się dowiedzieliśmy, jest on mocno zaangażowany w uzyskanie w obecnym sezonie awansu, a na pytanie – jaką kwotą miasto dofinansowało Chełmiankę, by marzyć o III lidze? – odpowiedział, iż w granicach pięciu milionów.


Ostatnie sparingi przed sezonem IV ligi

W minionym tygodniu ostatnie przed ligą sparingi rozegrali nasi czwartoligowcy.

W czwartek 31 lipca Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski pokonały na wyjeździe beniaminka IV ligi Bug Hanna 2:1, po golach zawodnika testowanego oraz Marcela Obroślaka z rzutu karnego (dla Bugu trafił Dawid Borcon). Natomiast w sobotę 2 sierpnia MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski miał grać z Cisowianką Drzewce, ale mecz nie doszedł do skutku. Trzeci reprezentant naszego regionu – Orlęta Łuków – rozgromiły rezerwy siedleckiej Pogoni 6:1.

W niedzielę 10 sierpnia, na inaugurację nowego sezonu, dojdzie do podlaskich derbów – Orlęta-Spomlek podejmą o godz. 15.30 MOSiR Huragan. Tego samego dnia o godz. 17 Orlęta Łuków zagrają u siebie z Hetmanem Zamość.

W najbliższy weekend rozgrywki rozpocznie też bialskopodlaska klasa okręgowa. Oto zestaw par – sobota: LKS Milanów – Bizon (godz. 17), AZ-BUD – Unia K. (godz. 17:30), Victoria – Sokół (godz. 18); niedziela: KS Drelów – Kujawiak (godz. 13; Kujawiak nie spadł, bo z rozgrywek wycofały się Orlęta-Spomlek II), Lutnia – Absolwent (godz. 16), Orzeł – Grom (godz. 13), Podlasie II – RED Sielczyk (godz. 11), Unia Ż. – ŁKS Łazy (godz. 12).


Puchar Polski

Zaległy mecz pierwszej rundy: Twierdza Kobylany – Lutnia Piszczac 0:8.

Druga runda: Unia Ż. – Victoria 1:3, Armaty – ŁKS Łazy 1:3, Sokół – Kujawiak 5:2, Absolwent – AZ-BUD I 0:2, Bór – Bizon 2:3, Gręzovia – Unia K. 5:3, Granica – RED Sielczyk 3:0, AE-TIG – Orlęta II Ł. 2:5, LZS Dobryń – KS Drelów 0:8, Niwa – Lutnia 1:10.

Spotkanie LKS Milanów – Podlasie II zostało odwołane z powodu złego stanu boiska. Mecze trzeciej rundy odbędą się 2 września.

Roman Laszuk

Czytaj też:

Terespol: 3. Memoriał im. Marka Ferensa w tenisie mężczyzn w grze pojedynczej

Terespol: 3. Memoriał im. Marka Ferensa w tenisie mężczyzn w grze pojedynczej

Idź do oryginalnego materiału