Plaga w lasach i parkach. Groźne pasożyty atakują! Eksperci biją na alarm

4 godzin temu

Wysokie temperatury, wilgotne powietrze i coraz dłuższe dni zachęcają do spacerów i odpoczynku na świeżym powietrzu. Jednak wraz z początkiem lata w Polsce rośnie pewne niewidoczne zagrożenie, które z roku na rok przybiera na sile. Specjaliści alarmują, a lekarze notują coraz więcej przypadków związanych z jednym konkretnym problemem.

Fot. Warszawa w Pigułce

Ukryte niebezpieczeństwo w trawie. Kleszcze atakują wcześniej niż zwykle

Coraz więcej Polaków zgłasza się do lekarzy z objawami boreliozy i odkleszczowego zapalenia mózgu. Eksperci nie mają wątpliwości – tegoroczny sezon kleszczowy rozpoczął się wyjątkowo wcześnie, a ryzyko ukąszeń rośnie z tygodnia na tydzień.

Zmiany klimatu sprzyjają kleszczom

Ciepła i wilgotna wiosna sprawiła, iż populacja kleszczy wzrosła. Pasożyty te nie potrzebują już wysokich traw czy lasów – coraz częściej spotyka się je w miejskich parkach, na osiedlowych trawnikach, a choćby w przydomowych ogródkach. Ich aktywność zaczyna się już przy temperaturze 5–7°C, a to oznacza, iż realne zagrożenie występuje niemal przez cały rok.

Małe ukąszenie, poważne skutki

Kleszcz może przenosić groźne choroby. Najczęstszą z nich jest borelioza, której objawy bywają mylące – to nie tylko charakterystyczny rumień, ale też bóle stawów, przewlekłe zmęczenie czy zaburzenia neurologiczne. W poważniejszych przypadkach może dojść do odkleszczowego zapalenia mózgu, które wiąże się z hospitalizacją i ryzykiem trwałych powikłań.

Jak się chronić przed ukąszeniem

Lekarze apelują: profilaktyka to podstawa. Przed wyjściem do lasu lub na łąkę warto założyć długie ubranie, stosować środki odstraszające i dokładnie obejrzeć ciało po powrocie do domu. U dzieci i zwierząt domowych należy szczególnie zwracać uwagę na skórę głowy, pachwiny i za uszami – to tam kleszcze wbijają się najczęściej.

Szczepienia i szybka reakcja

Na odkleszczowe zapalenie mózgu istnieje skuteczna szczepionka, refundowana w części regionów kraju. Warto o niej pomyśleć, zwłaszcza jeżeli planuje się wakacje w lesie czy nad jeziorem. W przypadku zauważenia kleszcza nie należy panikować – trzeba go usunąć pęsetą jak najszybciej i obserwować miejsce ukąszenia. W razie wątpliwości warto zgłosić się do lekarza, który zleci odpowiednie badania.

Nowe dane są niepokojące

Sanepid informuje, iż w maju i czerwcu liczba zgłoszonych przypadków boreliozy była o 30 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: podlaskim, mazowieckim i małopolskim. Eksperci przewidują, iż szczyt aktywności kleszczy przypadnie na lipiec i sierpień.

Idź do oryginalnego materiału