PIŁKARSKA ZIELONA GÓRA: Derby Lechii z Cariną

1 miesiąc temu

Hit w Betclic III Lidze. W sobotę 5. kwietnia Lechia będzie podejmować na dołku wicelidera rozgrywek Carinę. Derby rządza się swoimi prawami, ale faworytem tego meczu będzie zespół z Gubina. O tym spotkaniu Marcin Krzywicki rozmawiał z Kamilem Babiarczukiem w magazynie “Piłkarska Zielona Góra”

Lechiści w środę wywalczyli awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Carina odpadła z tych rozgrywek po przegranej wrzutach karnych z Odrą Bytom Odrzański i straciła jednego z liderów Radosława Sylwestrzaka. Lechia chce wrócić na zwycięską ścieżkę z początku wiosny, a Carina utrzymać miejsce dające szanse na awans. Co z tego wyjdzie na “Dołku” zastanawiał się na naszej antenie Kamil Babiarczuk dziennikarz sportowy TVP Gorzów Wlkp.

Nie sądzę, iż Sebastian Mordal pójdzie w takie granie, na oddanie pola gry Carinie, cofnięcie się i liczenie gdzieś tam na szybki atak. Myślę, iż tutaj będzie wymiana, ale to paradoksalnie może sprawić, iż ten mecz będzie właśnie bardzo zamknięty, bo każdy będzie tutaj przyczajony i raczej pilnował też, żeby tego gola nie stracić. Zobaczymy

– Dwie zupełnie różne filozofie futbolu – dodaje Babiarczuk. Choć podkreśla, iż Carina to spośród trzecioligowców zespół grający najładniejszą piłkę.

Lechia ma swoje atuty i jestem szczerze mówiąc bardzo interesujący tego zderzenia dwóch filozofii trenerskich, czyli właśnie trenera Kopernickiego i Sebastiana Mordala. Myślę, iż Lechia tutaj jednak będzie starała się w tej pierwszej fazie meczu narzucić Carinie swój styl gry. Być może choćby gdzieś tam w pierwszym kwadransie zaskoczyć tym wyższym podejściem, ale Carina to jest zespół, który kapitalnie radzi sobie z wychodzeniem spod pressingu, bo choćby to było widać w meczu z Odrą. Nie mieli problemu gubinianie z tym, żeby spod tego pressingu wyjść i to pokazują generalnie w meczach ligowych