Na ulicach Paryża wybuch euforii po zwycięstwie Paris Saint-Germain w finale piłkarskiej Ligi Mistrzów miesza się z incydentami. Zatrzymania rozpoczęły się jeszcze przed końcem meczu w rejonie stadionu PSG i na Polach Elizejskich.
W zakończonym w sobotę wieczorem finale w Monachium mistrzowie Francji wygrali z Interem Mediolan 5:0.
Na Polach Elizejskich jest morze ludzi, wypełnili oni także przylegające ulice. Tłum skacze i krzyczy, wybuchy euforii mieszają się z incydentami. Aleja rozjarzona jest światłami telefonów komórkowych i sztucznych ogni.
Jeden z zawodników PSG Ousmane Dembele wezwał w transmisji telewizyjnej, by Paryż świętował zwycięstwo bez zniszczeń. „Wygrać pierwszą Ligę Mistrzów to coś wyjątkowego i w Paryżu też powinno być wyjątkowo” – zaapelował.
W trakcie meczu krzyki i śpiewy po każdym golu PSG słychać było na ulicach, w wypełnionych kawiarniach, gdzie oglądano transmisję telewizyjną meczu, a choćby w metrze. Symbol Paryża – wieża Eiffla – rozświetliła się na niebiesko i czerwono – w barwy PSG.
Kibice wieczorem zgromadzili się na Polach Elizejskich i na stadionie PSG (Parc de Princes) w zachodniej części miasta. 48 tysięcy ludzi zgromadzonych na stadionie wpadło w euforię po finałowym gwizdku.
Jednak jeszcze przed zakończeniem meczu paryska policja poinformowała o zatrzymaniu 81 osób. Na Polach Elizejskich policjanci użyli armatki wodnej, by odepchnąć tłum próbujący podejść do Łuku Triumfalnego. Prefektura policji oświadczyła, iż sprawcy incydentów na Polach Elizejskich rzucali w policjantów racami i innymi przedmiotami. Na zachodnich przedmieściach Paryża podpalono samochód. W tym samym rejonie grupa młodych ludzi z racami próbowała wtargnąć na obwodnicę.
Po północy tłumy ludzi wypełniły bulwary w sercu Paryża, są na Placu Republiki, Placu Bastylii. Policja systematycznie interweniuje na obwodnicy Paryża, by przywrócić spokój i normalny ruch.