To ma być powrót do wiary dziadów, tych, którzy nie znali jeszcze krzyża, nie słyszeli o żadnym mesjaszu, mieli za to swoich bogów i boginie. Powrót to niełatwy, bo dawni Słowianie nie znali pisma, to, w co wierzyli, trzeba więc teraz odtwarzać ze strzępów informacji z dawnych (chrześcijańskich) kronik, zapisków kupców i ludowych tradycji, które mogły przechować pamięć o pradawnym kulcie.