Padwa Zamość bez Markuszewskiego. Trener wraca do Gdańska odpocząć

7 godzin temu
Najwięcej euforii dał kibicom sezon 2023/2024, w którym żółto-czerwoni zostali wicemistrzem Ligi Centralnej i w rywalizowali w barażach o Superligę z Zagłębiem Lubin. – Szanujemy decyzję trenera Markuszewskiego o rezygnacji z pracy w naszym klubie. Wiedzieliśmy o tym zamiarze już wcześniej, dlatego nie jest to dla nas zaskoczenie. Zapraszam kibiców na piątkowy mecz z AZS AWF Biała Podlaska. Po tym spotkaniu podziękujemy trenerowi za trzy lata pracy w Padwie – mówi wiceprezes Sławomir Tór.PRZECZYTAJ TEŻ: Padwa Zamość potrzebowała rzutów karnych, żeby pokonać Nielbę WągrowiecKto będzie nowym szkoleniowcem zamojskiej Padwy? – Na dzisiaj nie mamy jeszcze nowego szkoleniowca, prowadzimy rozmowy, ale żadne decyzje nie zapadły – odpowiada wiceprezes Tór.Jak swoją decyzję tłumaczy szkoleniowiec zamościan? – Uważam, iż wyczerpałem już swoją misję w Padwie. Udało nam się zrobić wiele dobrego, szczególnie w ubiegłym sezonie. Zespół jest ciekawy, ale myślę, iż zawodnicy potrzebują nowej myśli szkoleniowej. Zawsze będę życzył Padwie jak najlepiej – mówi nam trener Zbigniew Markuszewski.Czy doświadczony szkoleniowiec obejmie inną drużynę? – O nie, nie, nie! Zamość jest pięknym, fantastycznym miastem, ale pora wrócić do domu, do Gdańska, by odpocząć od trenowania – mówi opiekun żółto-czerwonych.A już w piątek, 16 maja o godz. 19 w przedostatniej kolejce rozgrywek Ligi Centralnej Padwa zmierzy się we własnej hali z AZS AWF Biała Podlaska.
Idź do oryginalnego materiału