Oskar już po przeszczepie! 11-godzinna walka o życie zakończona sukcesem

6 dni temu
Jedenastogodzinny przeszczep za nim, a u boku – brat, który oddał mu cząstkę siebie. Oskar przeszedł przeszczep i czuje się dobrze. Trwa zbiórka na dalsze leczenie. Oskar ma już za sobą jedenastogodzinny przeszczep szpiku. Czuje się dobrze i powoli wraca do sił. A wszystko to dzięki niezwykłemu gestowi jego starszego brata, Bartosza, który oddał cząstkę siebie, by uratować życie młodszego brata.

To nie była łatwa droga. Choroba pojawiła się nagle – niewinne objawy, które z czasem okazały się początkiem dramatycznej walki o życie. Diagnoza była szokiem, ale nadzieja przyszła gwałtownie – z serca rodziny.

Bartosz, starszy brat Oskara, został jego dawcą szpiku. Bez wahania, z pełną świadomością, podpisał zgodę i przeszedł zabieg. To nie była tylko formalność – to był akt miłości, który na zawsze połączy ich jeszcze silniejszą więzią.

Przeszczep odbył się w sobotę, 26 lipca, i trwał aż jedenaście godzin – od 11.00 do 22.00. Oskar już po zabiegu, czuje się dobrze, choć chwilowo walczy z brakiem apetytu. Dieta bez glutenu, laktozy i cukru nie należy do najłatwiejszych, ale chłopiec dzielnie sobie radzi.
Idź do oryginalnego materiału