Odcięci nad Narwią!

Wędkarze z pułtuskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego i członkowie pułtuskiego oddziału wodnego „Pełta” Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego zostali z dnia na dzień odcięci od możliwości dojechania samochodem do swoich stanic nad Narwią. Wody Polskie postawiły szlaban na jedynej drodze dojazdowej do PTTK. Za szlabanem został też, mieszkający na terenie PTTK, pan Józef Hejne. Nie ma możliwości wyjechania samochodem. Wędkarze teoretycznie mają dojazd od strony stanicy Pułtuskiego Klubu Wodniaków. Zarówno wodniacy, jak i działacze PTTK, mają swoje obiekty między wałem a rzeką. Dojazd do nich kiedyś prowadził z ulicy Sportowej i Solnej. Na wprost ul. Sportowej był utwardzony przejazd przez wał. Kiedy go skasowano dojazd przebiegał na odcinku wału (ok 150 m) od ulicy Stare Miasto. Od poniedziałku przejechać tamtędy, choćby po to, aby zabrać łódkę, nie można. Pan Józef Hejne nie jest w stanie choćby wyjechać swoim samochodem, który został za wałem!

Z informacji, jakie mamy od członków PTTK, szlaban został postawiony przez Wody Polskie. Będziemy w tej sprawie interweniować i spróbujemy się dowiedzieć, czy są szanse, aby odcięte od dojazdu organizacje, a zwłaszcza pan Józef Hejne, mogli jednak z przejazdu korzystać.


Józef Hejne i wędkarz Robert Kruszewski przy szlabanie zagradzającym dojazd nad rzekę