Noworodek, który wieczorem trafił do gorzowskiego szpitala, jest w dobrym stanie. Chłopczyk po urodzeniu został zamknięty w szafie. Matka nie powiedziała nikomu, iż urodziła.
Jak informuje rzecznik szpitala Paweł Trzciński, dziecko trafiło do lecznicy w stanie wymagającym interwencji chirurgicznej. W nocy lekarze zajęli się chłopczykiem. Szpital informuje, iż noworodek jest w stanie dobrym.
Nastolatka urodziła dziecko w domu. Nikogo nie poinformowała o porodzie. Zrobiła to dopiero, kiedy sama trafiła do szpitala, bo potrzebowała pomocy.
Powiadomione o tym służby odnalazły noworodka, który został przetransportowany do lecznicy. Do zdarzenia około godz. 20 przy ul. Śląskiej. Jako pierwszy informację podał portal gorzowianin.com.