Nowa kampania domaga się działań na rzecz dzieci pozostawionych na śmierć po nieudanych aborcjach w Albercie

Organizacja Prolife Alberta niedawno uruchomiła LeftToDie.ca , kampanię opartą na tym, co konsekwentnie ujawniają rządowe dane: dzieci rodzą się żywe po nieudanych aborcjach w szpitalach Alberty – tylko po to, by zostać pozostawione na śmierć.

Dane rządowe wskazują na co najmniej 28 takich przypadków w ciągu ostatniego roku ( 20 rok wcześniej i 26 rok wcześniej ). Dzieci urodzone żywe po nieudanych aborcjach to ocalałe ofiary celowego zabiegu mającego na celu zakończenie ich życia w łonie matki. Przychodzą na świat po 20 tygodniach lub później – ale wbrew wszelkim przeciwnościom, wychodzą z tego żywe. Oddychają. Poruszają się. Kwilą. A mimo to są porzucane bez opieki.

Żaden lekarz nie spieszy z pomocą. Żadna pielęgniarka nie wyciąga ręki. Słychać tylko cichy szum maszyny – i milczenie tych, którzy się odwracają. Wraz z nimi umiera ludzkość.

Nie jest tajemnicą, iż Prolife Alberta stanowczo sprzeciwia się aborcji – praktyce zabijania dzieci w łonie matki . Ale LeftToDie.ca nie zajmuje się aborcją . Te istoty ludzkie przeżyły już zamach na ich życie w łonie matki, a następnie zostały porzucone na śmierć – po urodzeniu, poza łonem matki.

Apel jest prosty: zrewidować prowincjonalne protokoły zdrowotne , aby każdy noworodek był traktowany jak pacjent, a nie problem. Niezależnie od tego, czy dziecko żyje minuty, godziny, czy lata, zasługuje na opiekę i szansę na życie – a nie na porzucenie.

Nie jest też tajemnicą, iż premier Alberty Danielle Smith identyfikuje się jako „ zwolenniczka prawa do wyboru ” w kwestii aborcji. Ale nie chodzi tu o aborcję. Chodzi o dzieci, które już się urodziły, a potem pozostawiono je na śmierć – niepokojącą rzeczywistość, którą premier Alberty kiedyś dostrzegła.

Dwadzieścia pięć lat temu Danielle Smith, będąc felietonistką Calgary Herald , nazwała porzucanie dzieci urodzonych żywych po nieudanych aborcjach „ przerażającą praktyką”. Miała rację.

Ale słowa już nie wystarczą. Komentator może mówić. Lider musi działać. A Danielle Smith nie jest już komentatorką. Jest premierem Alberty. I z każdym dniem, gdy jej rząd nic nie robi, cisza staje się coraz głośniejsza, a liczba ofiar śmiertelnych wśród najmłodszych obywateli Alberty rośnie.

Odwiedź LeftToDie.ca , aby przerwać milczenie i chronić dzieci, które urodziły się żywe.

za lifesite News